Mandaty przy cmentarzach. Zobacz, ile kosztują
Już od minionego weekendu można zaobserwować wzmożony ruch pojazdów przy cmentarzach. Na Wszystkich Świętych jak co roku będzie prawdziwy "kocioł". Kierowcy nagminnie będą łamać przepisy, za które zazwyczaj nie dostaną mandatów. A jeśli dostaną, to ile?
30.10.2023 | aktual.: 30.10.2023 09:57
Przede wszystkim nieprzepisowe parkowanie jest prawdziwą plagą w okolicach cmentarzy na Wszystkich Świętych. Kierowcy stają, gdzie tylko się da fizycznie, ale niekoniecznie zgodnie z przepisami.
Największym problemem jest zastawianie chodników, co utrudnia ruch pieszych. Przyjrzyjmy się więc mandatom, które można dostać za "korzystanie" z chodnika:
- mandat 1500 zł za nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu przy przejeżdżaniu przez chodnik (drogę dla pieszych),
- mandat 1500 zł za naruszenie zakazu jazdy wzdłuż po chodniku lub przejściu dla pieszych,
- mandat 100-300 zł za zatrzymanie pojazdu na przejściu dla pieszych lub na przejeździe dla rowerzystów,
- mandat 100 zł za naruszenie warunków dopuszczalności zatrzymania lub postoju pojazdu na chodniku,
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W tym ostatnim przypadku mandat dotyczy zarówno samego parkowania na chodniku jak i wszelkich naruszeń z tym związanych, m.in. niezachowanie dla pieszych odpowiedniej przestrzeni do przejścia.
Parkowanie może odbywać się także w sposób utrudniających wjazd i wyjazd oraz taki, który uniemożliwia nawet sam dostęp do innego pojazdu. Za te wykroczenia taryfikator przewiduje 100 zł mandatu. Taki sam mandat przewidziano za parkowanie w zatoce autobusowej oraz do 15 metrów od zatoki.
Innym typowym przewinieniem kierowców jest łamanie zakazów, zwłaszcza zakazu ruchu ustanowionego tymczasowo na okres świąteczny w ramach zmiany organizacji ruchu. Jednym z typowych tymczasowych zakazów jest "zakaz ruchu" wyrażony znakiem B-1.
Wjazd za taki znak grozi mandatem do 500 zł. Należy jednak zwracać uwagę na tabliczki umieszczane pod takim znakiem, bo nierzadko zakaz ten nie obowiązuje mieszkańców.
Taki sam mandat, czyli 500 zł, możecie dostać za złamanie zakazu wjazdu (znak B-2). Problem w tym, że taki znak dość często oznacza również drogę jednokierunkową, a za jazdę "pod prąd" możecie dostać kolejne 500 zł mandatu.