Wysokie mandaty dla rowerzystów. Grzywna nawet do 30 tys. zł
Pogoda zaczyna zachęcać do spędzania czasu na świeżym powietrzu. Łączenie alkoholu z poruszaniem się na przykład rowerem to jednak nie za dobry pomysł. Za takie zachowanie grożą obecnie naprawdę surowe mandaty.
13.05.2023 | aktual.: 14.05.2023 11:36
Taryfikator wprowadzony w 2022 roku znacznie zaostrzył wszelkie kary za wykroczenia w ruchu drogowym. W tym wszystkim nie pominięto również łamania przepisów przez rowerzystów i kierujących pojazdami niemechanicznymi. Jako że pogoda za oknem coraz lepsza, warto przynajmniej pokrótce przypomnieć, co może grozić za jazdę na rowerze po wypiciu alkoholu.
Według obecnego taryfikatora, za prowadzenie roweru czy innego pojazdu niemechanicznego w stanie po spożyciu alkoholu (według przepisów: pomiędzy 0,2 a 0,5 promila) przewidziany jest mandat w wysokości 1000 złotych. Jeżeli mowa jest już o stanie nietrzeźwości, czyli w momencie, gdy alkomat wykaże wynik ponad 0,5 promila, kara wzrasta już do poziomu aż 2500 złotych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ostateczna kara może być jednak jeszcze wyższa, jeżeli osoba poddawana kontroli zostanie oskarżona o powodowanie niebezpieczeństwa w ruchu drogowym. W takiej sytuacji sprawa może zostać skierowana do sądu, a ewentualna kara może być o wiele wyższa. W grę wchodzi grzywna do 30 000 złotych, zakaz prowadzenia pojazdów niemechanicznych, a nawet kara więzienia.
Warto po raz kolejny rozprawić się z jednym mitem, który krąży wśród wielu osób. Chodzi o utratę prawa jazdy, gdy osoba jadąca rowerem zostanie złapana w stanie nietrzeźwości. Wbrew obiegowej opinii nie można w taki sposób stracić prawa jazdy na przykład kat. B. Warto jednak pamiętać, że pijany rowerzysta może otrzymać zakaz prowadzenia wszystkich pojazdów niemechanicznych, czyli rowerów, hulajnóg, a nawet jazdy na deskorolce i rolkach.