Mandat boli dwa razy. Późny skutek zauważysz, kupując OC

Mandat boli dwa razy. Późny skutek zauważysz, kupując OC

Na zapłacie mandatu konsekwencje się nie kończą
Na zapłacie mandatu konsekwencje się nie kończą
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | Policja
Tomasz Budzik
31.03.2024 10:12

Polskie firmy ubezpieczeniowe mają dostęp do informacji o mandatach oraz punktach karnych nakładanych na kierowców i chętnie z nich korzystają. W efekcie osoby, które łamią prawo na drogach, muszą spodziewać się wyższej składki ubezpieczeniowej za rok. O ile? Na to pytanie nie ma prostej odpowiedzi.

Rynek odpowiedział

Od czerwca 2022 r. obowiązują przepisy, które umożliwiają firmom ubezpieczeniowym zapoznanie się z "wyczynami" kierowcy na drogach, a 2023 był pierwszym pełnym rokiem, w którym działa nowy system. Ubezpieczycielom dane udostępnia Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny, a odpowiedź na zapytanie udzielana jest błyskawicznie dzięki informatycznym narzędziom wymiany danych.

- Firmy ubezpieczeniowe kierują do nas prośby o ujawnienie liczby punktów karnych, ale też o inne dane dotyczące wykroczeń. Zakres danych jest różny, w zależności od tego, jakie informacje firma bierze pod uwagę w procesie szacowania składki polisy. Ubezpieczyciele często pytają o rodzaj popełnianych wykroczeń lub o to, czy kierowca został przyłapany na prowadzeniu po spożyciu alkoholu. Zakres danych udostępnianych przez UFG firmom ubezpieczeniowym jest różny, ale nigdy nie wykracza poza ramy określone przez Ustawę o ubezpieczeniach obowiązkowych – mówi autokult.pl Damian Ziąber, rzecznik prasowy Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego.

Jak wynika z art. 102 Ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, UFG może udostępniać firmie ubezpieczeniowej dane o: rodzaju wykroczeń lub przestępstw stanowiących naruszenia przepisów ruchu drogowego, w tym o kierowaniu pojazdem w stanie nietrzeźwości, liczby popełnionych wykroczeń lub przestępstw, klasyfikacji popełnionych naruszeń przepisów ruchu drogowego, liczby punktów karnych oraz wysokości nałożonych mandatów, a także o fakcie ich uiszczenia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zakres dostępnych danych jest więc spory. Podobnie jak liczba firm ubezpieczeniowych, które z nich korzystają. Jak informuje UFG, możliwość pozyskiwania danych o mandatach kierowców ma obecnie 10 firm ubezpieczeniowych. Odpowiadają one za ok. 85 proc. rynku OC. Rośnie też liczba zapytań. W ciągu pierwszych sześciu miesięcy od uruchomienia usługi UFG obsłużył 32 mln zapytań o punkty karne. W całym 2023 roku było to już ponad 144 mln zapytań.

Łamiesz prawo? Płacisz dwa razy

Dla kierowców oznacza to jedno. Coraz trudniej uniknąć podwójnego płacenia za łamanie prawa. Pierwszą karę na podstawie taryfikatora mandatów wyznacza policjant. Mandat zostawia jednak ślady w "kartotece" kierowcy, więc ubezpieczyciel, mając dowody na złe nawyki takiej osoby, określi wyższą składkę ubezpieczenia. Kierowcy pewnie zastanawiają się, jak 5 czy 10 punktów karnych wpłynie na cenę następnego OC. Nie ma tu łatwej odpowiedzi.

- Powiedzenie, o ile konkretnie wpływa jeden punkt karny na składkę jest niezwykle trudne. Zupełnie inaczej potraktujemy osobę z prawem jazdy od roku i taką, która ma prawo jazdy od wielu lat. Kluczowa jest również informacja, czy ta osoba spowodowała jakieś szkody w przeszłości, i jak duże. Dziś niewątpliwie możemy potwierdzić, że osoby z punktami mają od kilkunastu do kilkudziesięciu procent większą szansę na szkodę, a sama szkoda będzie przeciętnie większa, ale mówimy tu o osobach z większą liczbą punktów karnych, a nie pojedynczymi – mówi autokult.pl Monika Leżyńska, członek zarządu TUiR Allianz Polska S.A.

- Jednak punkty karne to nie wszystko, bo w tym samym czasie uzyskaliśmy dostęp do rodzaju przewinień. Ta informacja również wypływa na ryzyko ubezpieczeniowe, ale na przykład złe parkowanie, nawet wielokrotne, nie jest tożsame z nadmierną prędkością czy prowadzeniem pod wpływem jakiejkolwiek używki. Kierowcy z poważnymi naruszeniami drogowymi mogą liczyć na kolejne kilku-kilkunastoprocentowe podwyżki składki – dodaje Monika Leżyńska.

W podobnym tonie wypowiadają się inni ubezpieczyciele. "LINK4 korzysta z danych CEK, w tym także z informacji o punktach karnych. Trudno nam jednak podać precyzyjne wyliczenia o ile procent podniesie się składka dla osoby, która ma 5, 10 czy 20 punktów karnych. Wysokość składki ubezpieczeń komunikacyjnych wyliczana jest indywidualnie na podstawie wielu zróżnicowanych czynników, a liczba punktów karnych na koncie posiadacza pojazdu stanowi tylko jedną ze zmiennych branych pod uwagę" – stwierdziło w wypowiedzi dla autokult.pl Biuro Prasowe LINK4.

"Od 30 stycznia bieżącego roku historia wykroczeń i przestępstw stanowiących naruszenie przepisów w ruchu drogowym oraz dane i historia posiadania uprawnień do kierowania pojazdami mają dodatkowy wpływ na wysokość składki za ubezpieczenia OC i AC posiadacza pojazdu mechanicznego. Wielość współczynników branych pod uwagę przy określaniu wysokości składki sprawia, że konkretny wpływ wybranych czynników jest mocno indywidualny. Dlatego też nie możemy podać szacunkowych wartości" – informuje autokult.pl biuro prasowe PZU.

Fakt, że popełniane wykroczenia drogowe zostawiają ślad, podnoszący wysokość składki OC, z pewnością powinien dyscyplinować kierowców, którzy za swoje wyczyny mogą zapłacić podwójnie. Uciec od tej nowej konsekwencji punktów karnych jest coraz trudniej, więc najprostszym rozwiązaniem jest trzymanie się za kierownicą litery prawa.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (64)