"Lewo, prawo, lewo" już nieaktualne? Ford z patentem, który powie, kiedy wejść na pasy
Ford chce być pionierem komunikacji między uczestnikami ruchu a samochodami autonomicznymi. Pytanie brzmi: czy takie innowacje zwiększą bezpieczeństwo na drogach?
08.08.2022 | aktual.: 13.03.2023 16:18
Amerykański producent złożył wniosek patentowy aplikacji, która ma pozwolić na komunikację autonomicznego pojazdu z innymi uczestnikami ruchu – informuje portal Spidersweb.pl.
Trzeba przyznać, że wizja przyszłości, w której moglibyśmy się dowiedzieć z pewnym wyprzedzeniem, czy dany pojazd zatrzyma się przed przejściem czy nie, wydaje się zachęcająca. Niestety są tu liczne “ale”- przynajmniej, jeśli chodzi o pomysł Forda.
Czy są jakieś plusy oprócz idei?
Jedno z założeń Amerykanów jest takie, że piesi z zainstalowaną aplikacją na smartfonie - dzięki kamerze telefonu i rozszerzonej rzeczywistości (AR - ang. augmented reality) - mają się dowiedzieć, czy dany (autonomiczny) samochód zatrzyma się przed przejściem.
Zła wiadomość dla pieszych jest taka, że nic nie wskazuje na to, że auto miałoby się zatrzymywać i domyślnym komunikatem ma być ten, żeby na pasy nie wchodzić.
Kolejny problem
Następny kłopot w technologicznym planie Forda to czas, jaki ma pieszy na “zeskanowanie” jadącego auta. Rysunki znajdujące się we wniosku patentowym pokazują, że nagrywanie samochodu ma miejsce bardzo blisko przejścia.
Rodzi się zatem pytanie o sens takiej czynności, bo jeśli nawet auto będzie miało zamiar się zatrzymać, to przy tak małej odległości... będzie to już po prostu widoczne gołym okiem.
Bez telefonu nie przechodź
Kolejna wątpliwość nasuwa się w związku z powszechnością takiego wynalazku. Ile osób będzie miała dostęp do takiej aplikacji i czy będzie korespondowała tylko z pojazdami od Forda?
Co więcej, czy sam nawyk przechodzenia przez przejście ze smartfonem w ręku, zawierzając się przy tym technologii, nie wprowadzi niezdrowych nawyków dla bezpieczeństwa zarówno pieszych, jaki i podróżujących samochodem autonomicznym?
Technologie jutra działają już dziś
Te i inne rodzące się wątpliwości może rozwiać albo przeciwnie - potwierdzić testowanie technologii jak ta proponowana przez Forda. Tymczasem każdy wynalazek, który ma służyć bezpieczeństwu uczestników ruchu jest godny uwagi i nie warto potępiać w czambuł każdej innowacji.
Wszak jeszcze parę lat temu łatwo było znaleźć sceptyków systemów (np. asystenta pasa ruchu czy czujnika martwego pola), które są dziś w nowoczesnych samochodach, nie opcją, lecz standardem.