Legendarny Ford RS200 Evolution na sprzedaż. Jest inny niż pozostałe 24 sztuki

Choć dziś Ford nie zrezygnował jeszcze z tworzenia emocjonujących, sportowych aut, raczej żadne z nich nie dorówna legendarnemu RS200. Ten wystawiony przez amerykańską firmę Canepa różni się od innych i to wcale nie dlatego, że jest potężniejszą wersją Evolution z 2,1-litrowym silnikiem.

Ford RS200 Evolution
Ford RS200 Evolution
Źródło zdjęć: © fot. Canepa
Filip Buliński

30.11.2020 | aktual.: 16.03.2023 15:25

Nagły koniec zmagań w rajdowej Grupie B w 1986 roku popsuł plany wielu producentom, którzy już w swoich laboratoriach szykowali nowsze, mocniejsze i bardziej szalone potwory, gotowe rozszarpać rajdowe oesy na strzępy. Wśród nich był także Ford, który z bazowego, 1,8-litrowego RS200 z napędem na 4 koła już rozwijał wersję Evolution z 2,1-litrową jednostką, generującą 580 KM.

Pierwotny plan zakładał wyprodukowanie 200 sztuk "bazowych" oraz dodatkowych 20 egzemplarzy wersji Evolution, ale wspomniana likwidacja Grupy B sprawiła, że Ford nie tylko postanowił przerobić wiele egzemplarzy na drogowych wyjadaczy, ale do grona 200 sztuk włączyć także mocniejszą wersję. Ostatecznie sprzedano 146 sztuk, w tym 24 RS200 Evolution. Swoją drogą, RS200 EVO był przez ok. 12 lat najszybciej przyspieszającym autem wg Księgi Rekordów Guinessa. W 1986 r. słynny Stig Blomqvist "zrobił" nim setkę w 3 sekundy.

Ford RS200 Evolution
Ford RS200 Evolution© fot. Canepa

Jeden z nich, o numerze 106, został teraz wystawiony na sprzedaż przez firmę Canepa. Ten egzemplarz niemal od swoich narodzin "był inny niż wszyscy". Powstał na zamówienie Franka Profery z Kalifornii, który zażyczył sobie m.in. mocniejszego silnika, wytrzymalszych hamulców czy lepiej wykończonego wnętrza. Końcowa cena auta wyniosła 63 tys. funtów, podczas gdy "zwykły" model kosztował ok. 50 tys. funtów.

Ponieważ osiągi wciąż nie zadowalały właściciela, wysłał swój egzemplarz do Briana Harta, który zresztą pracował przy rozwoju RS200 i był odpowiedzialny za 2,1-litrowy silnik. Dzięki licznym modyfikacjom silnik "wypluł" aż 704 KM i 725 Nm maksymalnego momentu obrotowego. W 2003 r. pierwszy właściciel sprzedał samochód, który przez lata krążył między kolekcjonerami i doczekał się także dużego, skrupulatnego remontu.

Później samochód trafił do stałego klienta Canepy, jednak po jakimś czasie, wraz ze wspomnianą firmą, chciał znaleźć dla Forda nowy dom. Na potencjalnego kupca nie trzeba było długo czekać, jednak miał on wobec RS200 pewne wymagania – zamierzał nim sporo jeździć. Przez półtora roku zmodernizowano m.in. silnik, skrzynię biegów, sprzęgło oraz układ hamulcowy projektując wiele elementów od zera, dzięki czemu miał zachować swoje rajdowe ambicje i jeszcze lepiej sprawować się na ulicy. Końcowe pomiary zaowocowały 615 KM i 691 Nm momentu obrotowego. Na same modyfikacji wydano 212 tys. USD (ok. 790 tys. zł).

Właściciel cieszył się zmodyfikowanym RS200 przez półtora roku, po czym postanowił podzielić się tą "radością" z innymi i sprzedać forda. Do dziś samochód przejechał ponad 10 400 mil, czyli ok. 16,6 tys. km. Choć cena nie została podana do wiadomości publicznej, można się spodziewać, że nie będzie niska, biorąc pod uwagę niedawne inwestycje. Końcowa kwota może przekroczyć 1 mln zł. Poza autem w cenie jest oczywiście cała dokumentacja, fabryczne teczki i książki serwisowe, a także sporo części zamiennych, w tym skrzynia biegów, sprzęgło, sporo elementów zawieszenia czy komputer sterujący.

Źródło artykułu:WP Autokult
rajdytuningFord
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)