Najnowszy model legendarnego włoskiego producenta supersamochodów wchodzi na polski rynek z wieloma wyjątkowymi funkcjami, ale najlepiej definiuje go jedna wartość: 10 tysięcy. Do tylu obrotów na minutę kręci się umieszczone centralnie czterolitrowe V8. Jak udało się to osiągnąć? Co to daje? I najważniejsze - jak to brzmi?
Łącznie aż cztery silniki (pozostałe trzy elektryczne - po jednym na każde z przednich kół oraz ostatni upakowany pomiędzy sprzęgłem a skrzynią biegów), elementy nadwozia i obręcze kół z włókna węglowego, docisk aerodynamiczny dwukrotnie większy niż to była u poprzednika. Nowe Lamborghini Temerario przynosi wiele imponujących nowości, a jednak je wszystkie przyćmiewa jedna: silnik spalinowy.
Ma on znajomo brzmiącą konfigurację czterolitrowego V8 z kątem rozwarcia 90 stopni i dwoma turbosprężarkami ułożonymi pomiędzy rzędami cylindrów w tak zwanym układzie gorącego V. Choć brzmi to jak opis motoru Grupy VW, który znajdziemy w szeregu modeli Audi, Bentleya, Porsche, a nawet samego Lamborghini (w SUV-ie Urus), jest to całkowicie nowa jednostka Lamborghini typu L411.
W przeciwieństwie do wyjątkowego silnika V10 pracującego w poprzedniku, który był opracowany wspólnie z Audi i budowany w fabryce tej marki w węgierskim Győr, serce Temerario zostało opracowane już przez samych Włochów i również przez nich jest budowane razem z resztą samochodu w historycznych zakładach Lamborghini w Sant'Agata Bolognese.
W ten sposób powstał najszybciej kręcący się turbodoładowany silnik dostępny na rynku. Jest to bardzo ciekawa konstrukcja, właściwie bez żadnego odpowiednika u konkurencji, ani nawet w całej w historii motoryzacji. Rodzi to wiele pytań: jaki jest charakter pracy takiego wysokoobrotowego, a jednocześnie doładowanego motoru? Jak przenosi on moc na koła w połączeniu z elektryczną częścią napędu i jak przy tym brzmi?
Odpowiedzi na te wszystkie pytania znajdziecie w powyższym w filmie, w którym wskakuję za kierownicę najważniejszej nowości Lamborghini ostatnich lat i poznaję ją na pięknych drogach w okolicach miejsca, gdzie powstała - w regionie Emilia-Romania.