Lamborghini Huracán LP 580‑2 (2015) - mniej mocy, ale z napędem na tył
Lamborghini przedstawiło nowy wariant Huracána. Plotki wskazywały na nadejście tej maszyny, jednak nikt nie spodziewał się takiego obrotu spraw. Lamborghini zabrało część mocy!
17.11.2015 | aktual.: 02.10.2022 09:06
Zacznijmy od tego, od czego wystartowało z tą wersją Lamborghini: od podstawowego Huracána. Sportowa maszyna z Włoch wyposażona jest w widlastą dziesiątkę o pojemności skokowej wynoszącej 5,2 l. Ten motor dysponuje w Huracánie standardowo mocą równą 610 KM i momentem obrotowym na poziomie 560 Nm. Dzięki napędowi na cztery koła mniejszy z dwóch modeli Lamborghini przyspiesza do 100 km/h w 3,2 s. Prędkość maksymalna tego wozu wynosi 325 km/h.
Teraz Włosi przedstawili maszynę słabszą od tej, którą już doskonale znamy. Jak sama nazwa wskazuje Huracán LP 580-2 rozwija 30 KM mniej niż jego standardowa wersja. Jednocześnie prawdopodobnie będzie to wóz bardziej wymagający względem kierowcy, ponieważ został on pozbawiony napędu na cztery koła. Moc trafia tylko na tylną oś. Co za tym idzie, Huracán przeszedł dietę odchudzającą. Brak części podzespołów mechanicznych obecnych w odmianie z napędem na cztery koła spowodował, że najnowsza odsłona Huracána waży 33 kg mniej.
Mimo redukcji masy, przyspieszenie do 100 km/h zajmuje LP 580-2 0,2 s więcej, czyli 3,4 s. O 5 km/h spadła prędkość maksymalna.
Lamborghini poinformowało, że Huracán w nieco wykastrowanej odmianie dostało poprawione zawieszenie i układ kierowniczy oraz skalibrowaną na nowo kontrolę trakcji.
Cena bazowa Huracána z napędem na tylną oś wynosi 150 000 euro, czyli 19 500 euro mniej od jego standardowej wersji. Samochód można już teraz zamawiać u dilerów.
Mam wrażenie, że Lamborghini postanowiło upiec tym wozem dwie pieczenie na jednym ogniu. Przypomnijmy, że w ubiegłym roku McLaren zaprezentował model 625C - słabszy niż standardowy, ale jednocześnie tańszy. Samochód był przeznaczony na rynek chiński. Włoski producent postanowił stworzyć tańszą wersję swojego mniejszego wozu, ale nie chciał ograniczać się do sprzedawania go wyłącznie na wschodzie Azji. Właśnie dlatego słabsza i tańsza wersja jest też pozbawiona napędu na cztery koła. Dzięki temu Huracán LP 580-2 lepiej trafi w gust wymagających kierowców, oczekujących emocji wynikających z walki z wozem z napędzaną tylko tylną osią. Tym sposobem Lamborghini zadowoliło i wymagający rynek europejski i potrzebujący także tańszych wersji rynek chiński.