Książka za milion złotych. Tak Bentley świętuje stulecie istnienia

Gdy firma obchodzi tak szczególną rocznicę, warto z tej okazji wydać jakiś pamiątkowy album. Ten Bentleya waży 30 kg i jest wysadzany brylantami. Powstanie w zaledwie siedmiu egzemplarzach. Ale spokojnie – będą też tańsze wersje…

Bentley Centanary Book Mulliner Edition (fot. Bentley)Bentley Centanary Book Mulliner Edition (fot. Bentley)
Mateusz Żuchowski

Bentley obchodzi w tym roku sto lat istnienia. I to nie byle jakiego istnienia, bo historii przepełnionej tryumfami w wielkich wyścigach, występami w pamiętnych filmach i wożeniem koronowanych głów. Z tej okazji warto wydać książkę, ale taką, która będzie odpowiadać kalibrem tym osiągnięciom.

Brytyjska manufaktura nie poszła na żadne kompromisy i wspólnie z wydawnictwem Opus wydała najbardziej ekskluzywną (i zapewne największą) książkę, która kiedykolwiek powstała o samochodach. Ważący całe 30 kg album mierzy niecały metr szerokości. Niektóre z rozkładówek w środku mają i dwa metry.

Bentley Centanary Book 100 Carat Edition (fot. Bentley)
Bentley Centanary Book 100 Carat Edition (fot. Bentley)

Na przestrzeni ośmiuset stron opowiedziana jest cała historia marki. Zaczyna się od wstępu napisanego przez słynnego kreatora mody i kolekcjonera klasycznych aut Ralpha Laurena, a kończy dziewiątym rozdziałem opowiadającym o kolejnych stu latach Bentleya. Autorem tej części jest osoba, która ma największy wpływ na to, co w tym czasie będzie się z tą firmą działo. Napisał ją bowiem obecny prezes marki Adrian Hallmark.

Wyjątkowa książka obita jest tą samą skórą, która ląduje także w kabinach Bentleyów. Co więcej, w jej obiciu zatopione są także brylanty o łącznej wadze stu karatów. Głównie z tego powodu cena tego wydawnictwa wynosi aż dwieście tysięcy funtów, czyli około 981 tys. zł. Tak, dobrze przeczytaliście – ta książka kosztuje tyle co duży dom lub luksusowe mieszkanie w Warszawie. Albo Continental GT z salonu.

W takiej formie album ten powstanie w zaledwie siedmiu egzemplarzach, po jednym na każdy kontynent. Powstaną także tańsze wersje tej samej książki, ale i tu nie spodziewajcie się okazyjnych cen. Limitowana do stu egzemplarzy Mulliner Edition kosztuje 12,5 tys. funtów (61 tys. zł). Najtaniej dostaniemy wydaną w pięciuset sztukach Centenary Edition, dostępną za 3 tys. funtów (niecałe 15 tys. zł).

Bentley Centanary Book (fot. Bentley)
Bentley Centanary Book (fot. Bentley)
Bentley Centanary Book (fot. Bentley)
Bentley Centanary Book (fot. Bentley)
Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
"Mogą demoralizować kierowców". Ekspert o projekcie zmian w przepisach
"Mogą demoralizować kierowców". Ekspert o projekcie zmian w przepisach