KRBRD chce uświadamiać kierowców. Oby wyszło lepiej niż do tej pory

KRBRD chce uświadamiać kierowców. Oby wyszło lepiej niż do tej pory

Zmiany w przepisach mają zwiększyć bezpieczeństwo. Żeby tak się stało, trzeba najpierw o nich wiedzieć
Zmiany w przepisach mają zwiększyć bezpieczeństwo. Żeby tak się stało, trzeba najpierw o nich wiedzieć
Źródło zdjęć: © Policja
Tomasz Budzik
07.04.2021 11:22, aktualizacja: 16.03.2023 14:01

Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego zapowiedziała potężną kampanię społeczną, która ma uświadomić kierowców i pieszych o zmianach mających zajść 1 czerwca. Najważniejsza część tej kampanii ma ujrzeć światło dzienne dopiero po tej dacie, a to jeszcze nie koniec absurdów.

We wtorek 1 czerwca zmienią się przepisy dotyczące relacji pomiędzy kierowcami i pieszymi na przejściach. Bez popadania w przesadę można powiedzieć, że będzie to rewolucja, co oznacza, że solidnie powinni się do niej przygotować zarówno kierowcy, jak i piesi. Brak dokładnej wiedzy na temat nowego stanu prawnego zaowocuje chaosem i w konsekwencji wypadkami, których można byłoby uniknąć. Wygląda na to, że Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego właśnie zdała sobie z tego sprawę.

Konrad Romik z KRBRD - międzyresortowego organu doradczego Rady Ministrów – poinformował, że będzie ogólnopolska kampania informacyjna o nadchodzących zmianach. Na razie toczą się postępowania, które mają wyłonić wykonawców zadania. Co jednak najciekawsze, choć kampania ma rozpocząć się przed 1 czerwca, to jej nasilenie przewidziane jest dopiero od momentu wejścia w życie zmian prawa. Wszystko ma potrwać do końca 2021 roku.

Zdrowy rozsądek podpowiada, że rozpoczęcie kampanii tuż przed planowaną zmianą przepisów i prowadzenie jej przez pół roku od tego momentu ma nikły sens. Takie działania powinny przygotować kierowców na zmiany, a nie informować o nich po czasie. Oczywiście można byłoby powiedzieć, że trzymiesięczne vacatio legis nowelizacji związało ręce KRBRD.

Rada nie jest jednak niezależną organizacją, a organem powiązanym z rządem, którego ministerstwo stworzyło mającą wejść w życie nowelizację. Jeśli rząd nie uznał za konieczne skonsultowanie z własnym organem czasu potrzebnego na przeprowadzenie kampanii informacyjnej i dostosowanie do tego momentu wejścia w życie zmian w przepisach, to jest to dowód na to, że nawet dla "swoich" KRBRD jest zupełnie zbędna.

Wątpliwości można mieć również co do przyszłych efektów kampanii. Do momentu napisania tych słów na stronie internetowej Ministerstwa Infrastruktury nie znalazłem opublikowanego postępowania przetargowego związanego z zapowiadaną przez KRBRD akcją.

Wzmianki o tym zadaniu doszukałem się jednak w opublikowanych przez MI planach przetargów na rok 2021. "Działania informacyjno-promocyjne wspierające kampanię społeczną realizowaną w ramach projektu 'Działania edukacyjne na rzecz poprawy bezpieczeństwa pieszych i ograniczania nadmiernej prędkości'” mają kosztować 2,7 mln zł, a przewidywany w planie termin wszczęcia postępowania to pierwszy lub drugi kwartał 2021 r.

Może więc chociaż efekt będzie dobry? Niestety, i tu można mieć obawy. W 2020 r. za ok. pół miliona zł KRBRD zamówiła kilka spotów promujących bezpieczeństwo pieszych oraz wolniejszą jazdę. Materiały w październiku 2020 r. trafiły na oficjalny kanał KRBRD w serwisie YouTube. Filmy obejrzało tam od 2,4 do 12,4 tys. osób. Daleko tu do efektu masowej informacji.

Na przestrzeni ostatnich lat KRBRD przeprowadziła kilkanaście akcji promocyjnych. Pokazałem je swoim redakcyjnym kolegom, a więc osobom, które są w tematyce motoryzacyjnej lepiej zorientowane od przeciętnego posiadacza prawa jazdy. Najbardziej rozpoznawalna była rzeczywiście dobrze zrealizowana kampania "10 mniej ratuje życie" z 2013 r. (140 tys. wyświetleń).

Jak informuje KRBRD, tym razem akcja informacyjna ma być zakrojona na szeroką skalę. Przewiduje się wykupienie czasu antenowego w mediach i działanie poprzez kanały social, które szczególną popularnością cieszą się wśród młodszych uczestników ruchu. Kiedy i gdzie spodziewać się przekazów? Choć zmiana przepisów wejdzie w życie za nieco ponad 1,5 miesiąca, na razie nie wiadomo.

Nie jest to zaskakujące, bo organ ten od dawna ma spore kłopoty z terminowością. Choć mamy początek kwietnia, KRBRD nie stworzyła jeszcze planu działania na rok 2021. Żeby było zabawniej, był to jeden z celów, jakie rada wyznaczyła sobie w planie na rok 2020 - przedstawionym w lipcu 2020. Trudno oprzeć się wrażeniu, że KRBRD działa tak, by robić "coś". Tym razem wiedza o nowych przepisach będzie miała ogromne znaczenie i kampania informacyjna jest obiektywnie ważna.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (21)