Koszulki motoryzacyjne
Nie pamiętam abym kiedykolwiek został ubrany w coś z samochodem. Obojętnie czy była to koszulka czy czapka z daszkiem Ferrari, a może raczej jej targowiskowy odpowiednik, tak jak zdarzało się to z piłkarskimi koszulkami FC Barcelony.
10.07.2014 | aktual.: 08.10.2022 09:14
Nie miały one nic wspólnego z prawdziwą koszulką może oprócz napisu na plecach. Ciało strasznie się w niej pociło, a do tego śmierdziała zapachem którego nie mogę do niczego porównać. Nie miałem nigdy koszulki piłkarskiej Nike, zapewne dlatego że kibic i piłkarz ze mnie żaden. Jednak zawsze pragnąłem mieć w swojej szafie koszulki motoryzacyjne z autami które śniły mi się po nocach lub widywałem je jako mały chłopak w filmach czy w gazetach.
Wreszcie nastał ten moment kiedy zamiast zakładać to w czym podobałem się swojej mamie, zacząłem kupować rzeczy które sam chciałem nosić, a przede wszystkim koszulki z nadrukami samochodowymi. Pamiętam że pierwszą koszulkę taką jaką chciałem kupiłem w sieciówce "House", materiał był beznadziejny, po jednym praniu kołnierzyk zaczął się rozciągać, a sama koszulka skurczyła się do rozmiarów w które zmieściłaby się moja siostra. Słabo wydane pieniądze jak na pierwszy swój pierwszy zakup. Koszulka leży w szafie do dzisiaj, ponieważ nie mam sumienia jej wyrzucić - w końcu to wszystko od niej się zaczęło.
Nie wszystkie koszulki udało mi się kupić w sklepach, niektóre jak nie większość zamówiłem przez Internet, nie będąc pewnym czy materiał nie okaże się papierowy, czy nadruk nie spłynie po pierwszym praniu, mimo to widząc te rewelacyjne obrazki zaryzykowałem i do teraz nie żałuję.
1. Koszulka zakupiona w innej sieciówce, 100 % lepszej od "House". Reserved niekiedy sprowadzi ciekawe ubrania innych firm jak "Haynes", czyli znana przez wszystkich firma wydająca między innymi książki o samochodach. Materiał jest świetny, nawet jeśli na pierwszy rzut oka może wydawać się cienki. No cóż wygląd przede wszystkim.
2. Koszulka z Syrenką z internetowego sklepu www.koszulkidtg.pl, zakupiona przez moją dziewczynę na urodziny (niech mi teraz ktoś powie że dziewczyny nie znają się na samochodach). Gruby materiał, bardzo wytrzymała i świetnie leży na ciele, wielkim plusem jest bardzo dobrze szyta, co ułatwia prasowanie. Spotkałem się z takimi t-shirtami które przy prasowaniu przybierały dziwne kształty i za nic nie mogłem doprowadzić ich do ładu.
3. Kolejna koszulka kupiona w Reserved, prawdopodobnie również miała jakiś udział z firmą Haynes, jednak posiada metkę sieciówki. Materiałowo ta sama, oraz logo zaprojektowane z inżynierską dokładnością.
4. Wisienka na torcie. Czyli nowo odkryty sklep internetowy poświęcony w całości naszym polskim samochodom. W samych superlatywach można by odpowiadać o produktach z tego sklepu. Nigdy jeszcze nie widziałem tak fajnych nadruków i zrobionych w sposób, który nie wieje nudą, tylko wprowadza w stan zaciekawienia i zmusza do głębszego zastanowienia się nad tym co "mówi" ta koszulka. Przed zamówieniem całej kolekcji ubrań na www.125pe.home.pl powstrzymało mnie jedynie szybko rosnący koszt w koszyku - jednak nie obyło się bez trzech koszulek i jednej bluzy.
Chyba niedługo będę musiał dokupić szafę na kolejne motoryzacyjne nabytki, bo jeśli w tak szybkim tempie będą pojawiać się ubrania które tak będą się prezentować, nie będę miał innego wyjścia, a chętnie poznałbym jeszcze inne sklepy które prezentują tak wysoki poziom, jak te co przedstawiłem.