Škoda Suberb L&K o mocy 280 KM - czy najdroższy model czeskiej marki jest też najlepszy?

Podsumowując 2017 rok nie sposób nie wspomnieć o Škodzie Suberb, która gościła w naszej redakcji na teście długodystansowym. Co więcej, była to topowa specyfikacja Laurin & Klement z najmocniejszym silnikiem, a więc (przynajmniej w teorii) najlepsze co Czesi mają do zaoferowania.

Wsiadając do testowego Superba, a tym bardziej ruszając z miejsca, nie da się temu zaprzeczyć. Samochód jest duży, komfortowy, a w takiej specyfikacji też dobrze wyposażony i naprawdę szybki. Z drugiej strony oferuje coś znanego z droższych limuzyn - osiągi są świetne (5,8 s do 100 km/h), ale też nienachalne. Oczywiście po dodaniu gazu jesteśmy wciskani w fotel, ale nie ma tu brutalizmu znanego z (często słabszych) aut sportowych.
Wsiadając do testowego Superba, a tym bardziej ruszając z miejsca, nie da się temu zaprzeczyć. Samochód jest duży, komfortowy, a w takiej specyfikacji też dobrze wyposażony i naprawdę szybki. Z drugiej strony oferuje coś znanego z droższych limuzyn - osiągi są świetne (5,8 s do 100 km/h), ale też nienachalne. Oczywiście po dodaniu gazu jesteśmy wciskani w fotel, ale nie ma tu brutalizmu znanego z (często słabszych) aut sportowych.
Źródło zdjęć: © Mariusz Zmysłowski
Szymon Jasina

28.12.2017 | aktual.: 14.10.2022 14:34

Oczywiście Škoda nie byłaby Škodą, gdyby nie strona praktyczna. Nie inaczej jest w Superbie, który sprawdzi się jako auto dla biznesmena do częstych i dalekich podróży, ale też jako samochód rodzinny. Spora przestrzeń w drugim rzędzie, liczne schowki, ogromny bagażnik (625 l) i wiele praktycznych dodatków nazwanych "simply clever" - to cechy, które wyróżniają flagową Škodę na tle typowych aut reprezentacyjnych.
Oczywiście Škoda nie byłaby Škodą, gdyby nie strona praktyczna. Nie inaczej jest w Superbie, który sprawdzi się jako auto dla biznesmena do częstych i dalekich podróży, ale też jako samochód rodzinny. Spora przestrzeń w drugim rzędzie, liczne schowki, ogromny bagażnik (625 l) i wiele praktycznych dodatków nazwanych "simply clever" - to cechy, które wyróżniają flagową Škodę na tle typowych aut reprezentacyjnych.© Mariusz Zmysłowski
Jeśli mowa o reprezentacyjności Škody Superb, to oczywiście sylwetka liftbacka jest odpowiednia, a do tego jest to moim zdaniem najładniejszy model czeskiej marki. Ma tylko jeden problem - logo, które nie kojarzy się z produktem z wyższej półki, nawet jeśli Superba możemy, jaki taki zakwalifikować. Zatem jest to raczej propozycja dla tych, dla których nie ma to znaczenia albo nie chcą się zbyt rzucać w oczy. Tym bardziej, że możliwości, ale też cena testowanego egzemplarza wynosząca blisko 200 tys. zł to poziom zbliżającego do tego znanego z modeli premium.
Jeśli mowa o reprezentacyjności Škody Superb, to oczywiście sylwetka liftbacka jest odpowiednia, a do tego jest to moim zdaniem najładniejszy model czeskiej marki. Ma tylko jeden problem - logo, które nie kojarzy się z produktem z wyższej półki, nawet jeśli Superba możemy, jaki taki zakwalifikować. Zatem jest to raczej propozycja dla tych, dla których nie ma to znaczenia albo nie chcą się zbyt rzucać w oczy. Tym bardziej, że możliwości, ale też cena testowanego egzemplarza wynosząca blisko 200 tys. zł to poziom zbliżającego do tego znanego z modeli premium.© Mariusz Zmysłowski
Regulowane zawieszenie zapewnia komfort (tym bardziej, że w praktyce z trybu sportowego korzysta się bardzo okazjonalnie), ale wygoda podróżowania to też odpowiednie przyspieszenie pozwalające na bezstresowe wyprzedzanie. 280-konny silnik o pojemności 2,0 l zastąpił jednostkę V6 z poprzedniej odsłony Superba. Zmiana ta była nie do uniknięcia, a efekt nie jest zły. Przede wszystkim mniejsza jednostka zużywa dużo mniej paliwa - mowa tu o kilku litrach na 100 km. Przy tym wysoki moment obrotowy oznacza świetne osiągi, więc na tym polu na pewno nie jest gorzej. Jedynie nieco brakuje charakterystycznego dźwięku sześciu cylindrów i trzeba się przyzwyczaić do sporej turbodziury spowodowanej zastosowaniem pokaźnej sprężarki.
Regulowane zawieszenie zapewnia komfort (tym bardziej, że w praktyce z trybu sportowego korzysta się bardzo okazjonalnie), ale wygoda podróżowania to też odpowiednie przyspieszenie pozwalające na bezstresowe wyprzedzanie. 280-konny silnik o pojemności 2,0 l zastąpił jednostkę V6 z poprzedniej odsłony Superba. Zmiana ta była nie do uniknięcia, a efekt nie jest zły. Przede wszystkim mniejsza jednostka zużywa dużo mniej paliwa - mowa tu o kilku litrach na 100 km. Przy tym wysoki moment obrotowy oznacza świetne osiągi, więc na tym polu na pewno nie jest gorzej. Jedynie nieco brakuje charakterystycznego dźwięku sześciu cylindrów i trzeba się przyzwyczaić do sporej turbodziury spowodowanej zastosowaniem pokaźnej sprężarki.© Mariusz Zmysłowski
Škoda Superb w swojej topowej specyfikacji bez wątpienia jest najlepszym modelem czeskiej marki i trudno znaleźć jakieś większe wady w tej konstrukcji. Zatem, jeśli możesz pogodzić się z mało prestiżowym logo, to na pewno warto przyjrzeć się z bliska propozycji Škody w segmencie D.
Škoda Superb w swojej topowej specyfikacji bez wątpienia jest najlepszym modelem czeskiej marki i trudno znaleźć jakieś większe wady w tej konstrukcji. Zatem, jeśli możesz pogodzić się z mało prestiżowym logo, to na pewno warto przyjrzeć się z bliska propozycji Škody w segmencie D.© Mariusz Zmysłowski
Obraz
© Mariusz Zmysłowski
Obraz
© Mariusz Zmysłowski
Obraz
© Mariusz Zmysłowski
Obraz
© Mariusz Zmysłowski
Obraz
© Mariusz Zmysłowski
Obraz
© Mariusz Zmysłowski
Obraz
© Mariusz Zmysłowski
Obraz
© Mariusz Zmysłowski
Obraz
© Mariusz Zmysłowski
Obraz
© Mariusz Zmysłowski
Obraz
© Mariusz Zmysłowski
Obraz
© Mariusz Zmysłowski
Obraz
© Mariusz Zmysłowski
Obraz
© Mariusz Zmysłowski
Źródło artykułu:WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (15)