Klasyczny Range Rover dostał amerykańskie V8 i nie tylko

East Coast Defender (ECD) to firma specjalizująca się w tworzeniu restomodów na bazie starych Land Roverów. Jak sama nazwa wskazuje, są to najczęściej Defendery, ale nie tylko. Tym razem w warsztacie zagościła pierwsza generacja Range Rovera, która została znacząco usprawniona.

Udane połączenie klasyki z nowoczesnością.
Udane połączenie klasyki z nowoczesnością.
Źródło zdjęć: © mat. prasowe
Aleksander Ruciński

21.01.2020 | aktual.: 22.03.2023 16:39

Pierwszy Range Rover, choć produkowany przez 26 lat, nie stanowi dziś częstego widoku na drogach. Dlatego tym bardziej cieszą nas takie projekty. Najnowsze dzieło EDC łączy nadwozie klasycznego SUV-a, którego korzenie sięgają początku lat 70., z nowocześniejszą techniką w postaci amerykańskiego silnika V8 oraz bogatym wyposażeniem.

Najmocniejszy motor dostępny w gamie pierwszego Range`a miał 4,2 litra pojemności, osiem cylindrów i 200 KM mocy. W dzisiejszych czasach są to niezbyt imponujące wartości. By dodać brytyjskiemu arystokracie nieco więcej animuszu, specjaliści z ECD wyposażyli go w 6,2-litrową jednostkę V8 L92 pochodzącą z Cadillaca Escalade.

Dysponuje ona mocą 403 KM, a więc dwukrotnie większą niż w serii, co w połączeniu z nowocześniejszą, sześciobiegową przekładnią automatyczną owocuje znacznie lepszymi osiągami, które podkreślono agresywniej brzmiącym układem wydechowym firmy Borla. By sprostać mocniejszemu napędowi, zmodyfikowano też zawieszenie, stosując pneumatyczny zestaw z regulacją wysokości.

Obraz
© mat. prasowe

Na tym jednak nie koniec atrakcji - Range zyskał nowoczesne, czarne felgi, a jego nadwozie zostało całkowicie odrestaurowane i polakierowane na biało. Ciemne dodatki w postaci kół, zderzaków, słupków i dachu składają się na przyjemnie wyglądającą całość. Jeszcze lepiej jest we wnętrzu wykończonym czerwoną skórą.

W kabinie poza klimatyzacją i pełną elektryką znajdziemy też system multimedialny z Android Auto i Apple CarPlay. Poza tym unowocześniono także reflektory - standardowe zastąpiono odpowiednikami LED, które działają automatycznie dzięki wykorzystaniu czujnika światła - tak jak w najnowszej odsłonie modelu. Idealny, komfortowy i mocny klasyk, który z pewnością pozwoli wyróżnić się na drodze.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/9]
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)