Kierowcy często źle używają tego światła. Niewiedzą narażają się na mandat

Jesień oznacza często większe opady deszczu oraz gęstą mgłę. W określonych warunkach powinniśmy używać tylnych świateł przeciwmgłowych, choć wielu kierowców nie wie, kiedy je włączyć. Przez niewiedzę nie tylko narażają się na mandat, ale mogą też oślepić innych.

Wielu kierowców nie wie, kiedy włączyć tylne światło przeciwmgłoweWielu kierowców nie wie, kiedy włączyć tylne światło przeciwmgłowe
Źródło zdjęć: © fot. PIOTR KAMIONKA/REPORTER
Filip Buliński

Chociaż za oknem możemy zaznać jeszcze ostatnich podrygów lata, jesień coraz mocniej daje o sobie znać. Co za tym idzie, za oknem coraz wcześniej robi się ciemno, nierzadko pada deszcz, a jeszcze gorzej, jeśli temu wszystkiemu towarzyszy mgła. Ale jak powszechnie wiadomo, w warunkach ograniczonej widoczności nie wszystkie "chwyty" są dozwolone.

O ile przepisy Kodeksu drogowego nakazują używania konkretnych świateł w poszczególnych sytuacjach, o tyle ze światłami przeciwmgłowymi jest nieco inaczej. Przede wszystkim nie każdy samochód jest wyposażony w przednie światła przeciwmgłowe, ale każdy — zgodnie z wymogami homolagacyjnymi — musi mieć za to takie światła z tyłu.

Samochód może mieć albo jedno, albo parę świateł z tyłu, zazwyczaj zintegrowaną pod jednym kloszem z innymi światłami. Zgodnie z art. 30, ust. 3 ustawy Prawo o ruchu drogowym: "Kierujący pojazdem może używać tylnych świateł przeciwmgłowych, jeżeli zmniejszona przejrzystość powietrza ogranicza widoczność na odległość mniejszą niż 50 m. W razie poprawy widoczności kierujący pojazdem jest obowiązany niezwłocznie wyłączyć te światła".

Zauważmy tutaj, że kierujący nie jest "zobowiązany" je włączyć, a jedynie "może" je włączyć. Dla bezpieczeństwa własnego i innych lepiej jednak korzystać z nich, kiedy widoczność spadnie poniżej 50 m. W określeniu tej odległości mogą nam pomóc przydrożne słupki rozmieszczone co 100 m. Mandat jednak na pewno nas czeka, jeśli przejrzystość powietrza nie będzie ograniczała widoczności na mniej niż 50 m, a my mimo to będziemy korzystać z tylnych świateł przeciwmgłowych.

Takie zachowanie jest nie tylko niezgodne z prawem, ale też może spowodować zagrożenie na drodze, ponieważ mocne światło będzie oślepiało kierowców, jadących za nami i ci mogą w porę nie zauważyć, że np. zaczęliśmy hamować. Za używanie tylnych świateł przeciwmgłowych przy normalnej przejrzystości powietrza grozi nam mandat w wysokości 100 zł i 2 pkt karne.

Wybrane dla Ciebie

Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów