Kierowca BMW nie opanował mocy. A chciał zaimponować przechodniom
"Imponujący" drift wykonał kierowca sportowego BMW w Radomiu na ulicy Struga. Po wciśnięciu pedału gazu w podłogę popłynął pięknym dryftem, ale nie udało mu się go utrzymać. Zatrzymała go natomiast latarnia.
27.03.2023 | aktual.: 27.03.2023 14:01
Kierowca BMW chciał popisać się przed nagrywającymi go osobami i wyjechał ze skrzyżowania z pedałem gazu w podłodze, by zmienić kierunek jazdy z poślizgiem. Kiedy już wyprostował koła, coś poszło nie tak i tylną oś zarzuciło w drugą stronę, a tego poślizgu już nie opanował. Niewiele brakowało, a zderzyłby się z innym pojazdem, ale ostatecznie zatrzymał się na latarni
Zatrzymywały go kolejno krawężnik, słupki oddzielające jezdnię od pasa zieleni i na końcu latarnia. Nagranie zdarzenia zostało umieszczone na profilu facebookowym "Kierowcy w Radomiu", a niedawno pojawiły się także zdjęcia. Wszystko wskazuje na to, że nikt nie doznał obrażeń, a uszkodzone zostało tylko mienie. Nawet samochód nie jest mocno zniszczony, więc prawdopodobnie wróci na drogi jako bezwypadkowy...
Za taki "wyczyn" kierowcy może grozić mandat karny w kwocie 1000 zł za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym, choć sprawa równie dobrze może trafić do sądu, gdzie zostanie wymierzona kara w postaci grzywny.