Jeep z Polski w końcu ma napęd na cztery koła. Prezentuje się bojowo
Najmniejszy model Jeepa, Avenger, w końcu doczekał się odmiany 4xe, która wyróżnia się nie tylko napędem na cztery koła, ale i zauważalnie atrakcyjniejszym wyglądem.
23.05.2024 | aktual.: 23.05.2024 09:29
Avenger produkowany w fabryce Stellantis w Tychach dotychczas był dostępny w wersji benzynowej, jako miękka hybryda oraz pełnoprawny elektryk. Niestety żadnej z nich nie mogliśmy parować z napędem na cztery koła. Teraz się to zmieni.
Jeep właśnie zaprezentował odmianę 4xe zasilaną benzynową jednostką 1.2 z układem miękkiej hybrydy i sześciostopniową skrzynią automatyczną. Bazowa moc to 136 KM. Dodatkowo dostajemy jednak 29-konny silnik elektryczny umieszczony na tylnej osi, który w razie potrzeby włącza się do działania.
Do prędkości 30 km/h napęd pracuje w trybie 4x4 z podziałem 50:50 między obiema osiami. Przy jeździe od 30 do 90 km/h moment obrotowy trafia na przód, ale tył może załączyć się automatycznie, gdy zajdzie taka potrzebna. Natomiast powyżej 90 km/h, Avenger 4xe staje się wyłącznie przednionapędówką.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Warto wspomnieć, że Jeep nie ograniczył się wyłącznie do napędu. Wersja 4xe oferuje bowiem także większy prześwit (21 cm) i specjalne tryby jazdy, sterujące nie tylko tylnym silnikiem, ale i systemem kontroli trakcji. Do wyboru opcje Auto, Snow, Sand&Mud i Sport.
Avenger 4xe nie jest oczywiście pełnoprawną terenówką, lecz zajedzie dalej niż standardowa wersja. Głębokość brodzenia to 40 cm, kąt natarcia - 22 stopnie, kąt zejścia - 35 stopni a kąt rampowy to 21 stopni.
Większe możliwości podkreślono bardziej bojowym wyglądem. Wariant 4xe wyróżnia się dodatkowymi osłonami nadwozia, oponami o większym profilu czy specjalną kolorystyką.
Więcej szczegółów poznamy pod koniec roku, gdyż właśnie wtedy nowa odmiana Avengera ma trafić na polski rynek.