Jadą w góry na letnich oponach. Zakopiańska policja apeluje o rozsądek
Mogłoby się wydawać, że powrót prawdziwej zimy zachęci do przesiadki na właściwe ogumienie nawet najzagorzalszych przeciwników zimówek. Niestety, jak się okazuje, nie wszyscy odpowiedzialnie podeszli do tego tematu. Zakopiańska policja informuje, że pod Tatrami nie brakuje aut jeżdżących na letnich oponach.
11.02.2021 | aktual.: 16.03.2023 14:38
Apel policjantów z Zakopanego skierowany do kierowców opublikowała Polska Agencja Prasowa. Funkcjonariusze przypominają, że warunki na drogach pod Tatrami są trudne, a prognozy na najbliższe dni nie napawają optymizmem.
Jak donosi PAP, choć stosowanie ogumienia dostosowanego do warunków pogodowych nie jest w Polsce obowiązkowe, policjanci zachęcają jednak, by zadbać o bezpieczeństwo swoje i innych. Tylko w środę, 10 lutego, na drogach w okolicach Zakopanego doszło do czterech poważnych wypadków.
"Obfite opady śniegu i brak ostrożności kierowców to nie jedyny problem. Do takiego stanu rzeczy przyczynili się też sami kierowcy, którzy pod Tatry przyjechali na oponach letnich lub wielosezonowych" – mówi rzecznik zakopiańskiej policji cytowany przez PAP.
"Apelujemy do kierowców, aby - wybierając się na górskie drogi - zawsze wyposażać samochód w opony zimowe i alternatywnie mieć ze sobą łańcuchy śniegowe. Apelujemy przede wszystkim do kierowców samochodów ciężarowych, autokarów i pojazdów dostawczych, aby na odpowiednio oznaczonych odcinkach dróg bezwzględnie stosowali łańcuchy śniegowe" - dodaje.
W najbliższy weekend 12-14 lutego spodziewany jest zmasowany najazd turystów na zimową stolicę Polski. Wszystko z powodu zmian w rozporządzeniu pozwalających na częściowe otwarcie hoteli. Warto jednak pamiętać, by wycieczkowym budżecie poza pieniędzmi na rozrywki uwzględnić również właściwe przygotowanie auta do zimowej aury.