Hyundai i20 N Line wygląda i jeździ ostrzej. Czekamy tylko na mocniejsze silniki

Do gamy nowego Hyundaia i20 dołącza zadziorne wydanie N Line charakteryzujące się atrakcyjną, lekko sportową prezencją i zmodyfikowanym zawieszeniem. Szkoda tylko, że najmocniejszy napęd dostępny w tym wariancie ma tylko 120 KM.

Model i20 dołącza do gamy N Line.Model i20 dołącza do gamy N Line.
Źródło zdjęć: © mat. prasowe
Aleksander Ruciński
SKOMENTUJ

Hyundai sukcesywnie rozbudowuje gamę modeli N Line. Do Tucsona i i30 dołącza mniejsze i20, które - podobnie jak więksi bracia - zyskało szereg sportowych detali inspirowanych najmocniejszymi modelami N. Styliści Hyundaia zajęli się zarówno nadwoziem, jak i wnętrzem. Różnice w stosunku do seryjnych wydań widać już na pierwszy rzut oka.

Nietrudno zauważyć ostro wystylizowany przedni zderzak z dużymi wlotami powietrza po bokach czy imitację dyfuzora z centralnie umieszczonym, trójkątnym światłem przeciwmgielnym i podwójną końcówką wydechu. Wyjątkowe są też 17-calowe felgi o wzorze zarezerwowanym specjalnie dla tego wydania. Kolejny element, wart odnotowania, to atrapa chłodnicy wykończona wzorem szachownicy i błyszczącą czernią.

Klienci, którzy zdecydują się na i20 N Line, będą mogli wybierać spośród kilku lakierów nadwozia: Phantom Black, Aurora Grey, Polar White i Brass. Co więcej, nadwozie w kolorze Polar White można parować również z dachem w kolorze Phantom Black.

Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
© mat. prasowe

W kabinie z kolei znajdziemy fotele z poprawionym trzymaniem bocznym, logo N i czerwonymi przeszyciami. Nowa jest też trójramienna kierownica i aluminiowe pedały z podstopnicą. Kolorowe akcenty zdecydowanie ożywiają kabinę Hyundaia i udanie kontrastują z wszechobecną czernią.

A co z silnikami? Niestety, bez niespodzianek. Rolę bazowej jednostki pełni 1.2 MPI o mocy 84 KM. Dalej mamy doładowane 1.0 T-GDI 100 lub 120 KM. Co warte odnotowania, mocniejsze odmiany dzięki sztywniejszym nastawom podwozia, powinny zapewniać więcej emocji podczas jazdy.

Auto trafi do europejskich salonów wiosną 2021 roku. Ceny oraz dokładna specyfikacja na polski rynek na razie pozostają nieznane.

  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
[1/8] Źródło zdjęć: |

Wybrane dla Ciebie

Mercedes jednak zostanie przy silnikach spalinowych. Kto mógł się tego spodziewać?
Mercedes jednak zostanie przy silnikach spalinowych. Kto mógł się tego spodziewać?
Nowa ekspresówka nad morze. Teraz to można jechać
Nowa ekspresówka nad morze. Teraz to można jechać
Nietypowy radiowóz. Nazwali go "Sierżantem Jimem"
Nietypowy radiowóz. Nazwali go "Sierżantem Jimem"
Motoryzacyjny gigant ogłosił upadłość. Ale to nie koniec kultowej firmy
Motoryzacyjny gigant ogłosił upadłość. Ale to nie koniec kultowej firmy
BMW zalegają od dwóch lat. Rabaty są sześciocyfrowe
BMW zalegają od dwóch lat. Rabaty są sześciocyfrowe
Ponad 8 mln złotych. Kradli jeden model, nie chodziło tylko o części
Ponad 8 mln złotych. Kradli jeden model, nie chodziło tylko o części
Pierwsza jazda: Ford Ranger PHEV - przeciera szlaki dosłownie i w przenośni
Pierwsza jazda: Ford Ranger PHEV - przeciera szlaki dosłownie i w przenośni
"Powinni tego zabronić!" Kubica wypalił o wygranym wyścigu
"Powinni tego zabronić!" Kubica wypalił o wygranym wyścigu
Polska premiera MGS5 EV – z ochotą na duży kawałek tortu
Polska premiera MGS5 EV – z ochotą na duży kawałek tortu
Jest nowa droga nad morze. Ekspresówka omija wąskie gardło
Jest nowa droga nad morze. Ekspresówka omija wąskie gardło
Uważaj za granicą. Opłaty są obowiązkowe, a błąd kosztowny
Uważaj za granicą. Opłaty są obowiązkowe, a błąd kosztowny
Przez Warszawę przeszły dwa żywioły. Na Air|Water pojęcie "za dużo Porsche" jest obce
Przez Warszawę przeszły dwa żywioły. Na Air|Water pojęcie "za dużo Porsche" jest obce