Groźne spojrzenie żuka – ABT Beetle Speedle Concept (2011)
ABT Sportsline jako pierwsza firma tuningowa zaprezentowała wizje przeróbek nowego wcielenia Volkswagena Beetle. Klienci mogą oczekiwać zarówno zmian wizualnych, jak i mechanicznych. Najmocniejszy silnik będzie miał około 240 KM. Co w trawie piszczy?
08.07.2011 | aktual.: 07.10.2022 18:00
Zewnętrzne zmiany Beetle’a będą obejmowały montaż przedniego i tylnego spojlera, fartucha pod tylnym zderzakiem oraz nakładek na przednie oraz tylne reflektory. Brewki z przodu nadadzą Volkswagenowi groźny wygląd.
Oprócz tego będzie kilka wariantów malowania (lub oklejania – tego nie wiem) nadwozia tak, żeby wyróżnić auto spośród innych. Będą też oczywiście dostępne nowe, większe koła. Na wizualizacji samochód ma założone felgi ABT DR.
Jeżeli chodzi o modyfikacje mechaniczne, to możemy się spodziewać zestawów wzmacniających do wszystkich silników instalowanych w Beetle’u. W tej chwili dostępne są tylko dwie jednostki, obie benzynowe. Słabsza to motor 1,2 l z turbosprężarką i bezpośrednim wtryskiem paliwa osiągający 105 KM mocy.
Natomiast mocniejsza to silnik 2,0 l, także z turbosprężarką i bezpośrednim wtryskiem benzyny o mocy 200 KM. Z czasem Volkswagen będzie uzupełniał ofertę silnikową, ale te dwie jednostki pozostaną skrajnymi – pierwsza najsłabszą, a druga najmocniejszą.
Inżynierowie ABT-a twierdzą, że 105-konny motor zostanie podkręcony do 140 KM, jednostka 2,0 TSI do 240 KM.
Gdy w sprzedaży pojawią się Volkswageny z silnikami 1.4 TSI, 1.6 TDI i 2.0 TDI, ABT również będzie je tuningował. I tak 1,4-litrowy silnik zostanie wzmocniony ze 160 do 210 KM, 1,6-litrowy diesel ze 105 do 125 KM, a 2-litrowy „klekot” ze 140 do 170 KM.
Kompletny pakiet tuningowy będzie nosił nazwę Speedle i taki też przydomek dostanie Beetle. Gotowego „żywego” samochodu możemy się spodziewać na wrześniowych targach we Frankfurcie nad Menem. Również w Polsce możemy spodziewać się Beetle’a jesienią w sprzedaży – ale seryjnego.[block position="inside"]7656[/block]
Źródło: automobiliesreview