Gdy zobaczyliśmy to zdjęcie, opadły nam kopary. Musieliśmy się dowiedzieć co to za Polonez

Gdy zobaczyliśmy to zdjęcie, opadły nam kopary. Musieliśmy się dowiedzieć co to za Polonez

To zdjęcie jest tak dobre...
To zdjęcie jest tak dobre...
Źródło zdjęć: © fot. Mateusz Dziduch
Marcin Łobodziński
10.03.2018 07:31, aktualizacja: 01.10.2022 19:00

Na to zdjęcie trafiłem przeglądając poranne wieści z facebooku. Było jak najpiękniejszy wschód słońca od wielu lat. - Jakie to dobre - stwierdziłem. Po niespełna godzinie pojawiło się na ustach redakcji. Wszyscy stwierdzili zgodnie: jakie to dobre. A to tylko polonez z toyotą.

  • Byłem w odpowiednim miejscu i odpowiednim czasie – skomentował swoje dzieło Mateusz Dziduch, zajmujący się fotografią samochodową. W to miejsce i czas świetnie wpisały się legenda driftingu Toyota Corolla i jej polski "odpowiednik" Polonez, który wcale nie wygląda gorzej. Klasyk, bo to tzw. Borewicz. Przynajmniej tak wynika ze zdjęcia.
Auto jest przygotowane do driftu i nieźle odnajduje się w tej roli
Auto jest przygotowane do driftu i nieźle odnajduje się w tej roli© fot. Mateusz Dziduch

Jego właścicielem jest Maciek Andrzejewski, który wraz z Marcinem Więcławskim prowadzi Project Poldożer. To strona na facebooku, na której pokazują i opisują swoje maszyny. Marcin też ma Poloneza – białego Caro z silnikiem V6. Bez problemu znajdziecie jego zdjęcia i opis w sieci, wraz z filmami.

Drugi Poldożer nie jest jeszcze tak sławny, swoją drogą być może dlatego, że ma skromniejszy napęd. Jednak Maciek szybko zdradza tajemnicę - Auto na początku było seryjnym Caro, lecz przeszło operację plastyczną zmiany przodu na wersję z Borewicza.

Rzeczywiście, gdy dostaję komplet fotografii wszystko staje się jasne.

Spojrzenie na tył zdradza wszystko. To nie jest "borewicz".
Spojrzenie na tył zdradza wszystko. To nie jest "borewicz".© fot. Mateusz Dziduch

Poldożer w stylu Borewicza to auto zbudowane ściśle do driftu, ale nie jest tak bardzo zmodyfikowane, jak wiele innych maszyn. Ze względów finansowych jego przygotowanie trwało dwa lata. Wyposażony w oryginalne zawieszenie z poliuretanami, ze skróconymi sprężynami z przodu, dodatkowymi piórami w tylnych resorach i amortyzatorami Kayaba Sport. Silnik też jest oryginalny. Rovera.

Brytyjska jednostka K16 o pojemności 1,4 l i mocy 103 KM przeszła kilka zmian, które w efekcie dały moc 130 KM i 175 Nm momentu obrotowego. Tuning objął układ dolotowy i wydechowy, przepustnicę, głowicę, a wałki zaadaptowano z większej wersji 1.8.

Polonez z przodu jest na razie bardziej sławny od tego z tyłu. Na razie...
Polonez z przodu jest na razie bardziej sławny od tego z tyłu. Na razie...© fot. Mateusz Dziduch

Osiągi są wystarczające, by dość swobodnie poruszać się bokami, choć w takich autach jest wiecznie mało mocy. Żeby całość hamowała jak należy, oryginalne, marne hamulce zostały zastąpione z przodu produktem Brembo o średnicy 278 mm.

Wnętrze jest wybebeszone ze wszystkiego, z czego się dało. Pozostały tylko kubełkowe fotele i pasy szelkowe. Obecnie w aucie montowana jest klatka bezpieczeństwa.

Pod maską oryginalny silnik... Rovera.
Pod maską oryginalny silnik... Rovera.© fot. Mateusz Dziduch

Oczywiście jak każdy tego typu projekt, modyfikacje nigdy się nie kończą. Na ten sezon Maciek przewidział zainstalowanie silnika 1.8 z Mazdy MX5, który po doładowaniu kompresorem ma rozwijać 200 KM mocy. Wygląd też się zmieni. Będzie nowy kolor i bodykit składający się z dokładki przedniego zderzaka, tylnego spojlera i poszerzenia nadkoli.

Nie jest to projekt za setki tysięcy euro, nie ma tu mocy kilkuset koni mechanicznych, a wiele zmian zostało przeprowadzonych we własnym zakresie. Swój udział miały firmy Silvia Motosport, odpowiadająca za nadwozie i H-RT, która na wespół z Maćkiem i Marcinem przygotowała silnik.

W tym sezonie będziecie mogli oglądać oba Poldożery w Driftingowym Pucharze Bałtyku
W tym sezonie będziecie mogli oglądać oba Poldożery w Driftingowym Pucharze Bałtyku© fot. Mateusz Dziduch

Jeżeli chcecie oglądać Poldożery na żywo, to może wam się udać w Driftingowym Pucharze Bałtyku czy Drift Open w sierpniu.

Zdjęcia opublikowane za zgodą autora

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/17]
Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (14)