Futurystyczne samochody z przeszłości TOP 10

Większość produkowanych dziś samochodów wygląda zwyczajnie. Rzadko zdarza się, by do seryjnej produkcji trafiał samochód wyprzedzający wyglądem swoje czasy. Kontrowersyjne projekty aut pojawiały się praktycznie od początku motoryzacji. Cofnijmy się kilkadziesiąt lat wstecz i sprawdźmy co chodziło po głowach designerów.

Koncepcja Forda Cockpit zrodziła się w 1981 roku. Niekonwencjonalny pojazd miał być napędzany silnikiem o pojemności 200 centymetrów sześciennych i mocy 12 koni mechanicznych. Auto miało zostać wykonane przede wszystkim z plastiku. Dodatkowo Ford chciał zainstalować tu zawieszenie hydrauliczne i drzwi otwierane niczym owiewka wojskowego myśliwca oraz... zaledwie trzy koła. Niestety, Ford Cockpit nigdy nie trafił do seryjnej produkcji. Może to i lepiej.

IAD Alien, zaprojektowany przez firmę International Automotive Design, zrodził się w 1986 roku i został po raz pierwszy zaprezentowany na Turin Motor Show. Zadziwiająco futurystyczne auto szybko zdobyło uznanie odwiedzających, jednak nie pomogło to w realizacji projektu. Finalnie, pojazd miał być zasilany przez 200 konny silnik, rozpędzający Aliena do prędkości około 230 km/h. Niestety, nigdy nie powstał działający prototyp i pomysł został porzucony. Trzeba przyznać, że mimo upływu lat Alien nadal prezentuje się zadziwiająco.

Koncept Peugeota powstał w tym samym roku, co IAD Alien. Pojazd zaprezentowano na paryskim salonie motoryzacyjnym. Samochód powstał po tym, jak firma odniosła kilka sukcesów w rajdach samochodowych i miał być potwierdzeniem dominacji francuskiej marki. Proxima wyposażona była w elektroniczny zapłon i kontrolę trakcji. Karoseria pojazdu wykonana została z włókna węglowego, szyby zamiast szkła zrobione były z poliwęglanów. Pod maską miał znaleźć się silnik o mocy około 500 koni mechanicznych. Niestety, również ten samochód nie trafił na drogi publiczne. Dziś można go obejrzeć w muzeum Peugeota.

Prototyp Bulldoga zrodził się w 1979 roku. Za projekt futurystycznego i kanciastego coupe odpowiedzialny był William Towns. Auto miało być wyposażone w silnik V8 o pojemności 5,3 litra i mocy około 608 koni mechanicznych. W przeciwieństwie do wielu konceptów, Bulldoga udało się zbudować. Pierwsze jazdy próbne odbyły się już w 79' i zakończyły się ogromnymi sukcesami. Pojazd rozpędził się do 307 km/h, jednak konstruktorzy zapewniali, że można by nim pojechać z prędkością dochodzącą do... 381 km/h! Niestety, auto nie trafiło do seryjnej produkcji. Jedyny egzemplarz należy obecnie do pana Paula Tannera.

Kojarzycie kreskówkę Jetsonowie? Ford FX-Atmos wygląda, jakby był z niej żywcem wyjęty, jednak to prawdopodobnie on był inspiracją dla twórców serialu. Pojazd powstał już w 1954 roku (czyli aż osiem lat wcześniej, niż kreskówka ze studia Hanna-Barbera). Pracując nad modelem FX-Atmos, inżynierowie Forda dali się ponieść fantazji. Samochód miał być napędzany przez... energię atomową, a zamiast kierownicy zainstalowano w nim... dwa joysticki. Jak nietrudno się domyślić, pojazd nie trafił do produkcji.

Kolejny pojazd, który mógłby być żywcem wyjęty z Jetsonów. Koncept powstał w 1962 roku, według projektu Virgila Exnera. Samochód doczekał się realizacji, jednak nie zaprojektowano dla niego ani silnika, ani działającego zawieszenia. Pojazd został wystawiony na sprzedaż przez firmę Ford w 2002 roku. Zapłacono za niego 88 tysięcy dolarów. Nieźle, prawda?

Samochód zaprezentowano w 1968 roku na paryskich targach motoryzacyjnych. Pojazd zaprojektowany został przez Marcello Gandiniego. Okazało się, że koncept nie był tylko głupim wymysłem, który nie wyszedł poza deskę kreślarską. Auto wyposażone zostało w drzwi, które później zainstalowano w Lamborghini Countach. Samochód napędzano silnikiem V8 i do dziś wygląda jak wyjęty z przyszłości.

Kolejny zaskakujący koncept Forda, zaprezentowany w 1961 roku na salonie motoryzacyjnym w Detroit. Pojazd przypominał nieco... motocykl, ponieważ wyposażono go w dwa koła, a cała konstrukcja stabilizowana była przez żyroskop. Niestety, pojazd od samego początku nie miał żadnych szans na seryjną produkcję. Auto zaprojektowano wyłącznie w celach marketingowych.

Oldsmobile Aerotech to seria kilku konceptów produkowanych między 1987 a 1992 roku. Seria powstała przede wszystkim po to, by pobić rekordy prędkości. Pierwszy z Aerotechów rozpędził się do 413 km/h, kolejne próby przyniosły wyniki 431 km/h. Auta zasilane były silnikami o pojemności 2.0 i 4.0 litra. Niestety, dziś nie spotkamy ich na naszych drogach.

Modulo powstało w 1970 roku według znanego studia Pininfarina. Auto zaprezentowano na targach motoryzacyjnych w Genewie. Do napędu modelu 512 S posłużył silnik V12 o pojemności 5 litrów. Prototyp ważył około 900 kilogramów, jednak futurystyczny i odważny design sprawił, że modelu nie można było dopuścić do ruchu po drogach publicznych. Dziś jedyny zmontowany egzemplarz dostępny jest do obejrzenia w Museum of Pininfarina.