"Mogą demoralizować kierowców". Ekspert o projekcie zmian w przepisach

Jeśli wszystko pójdzie po myśli rządu, niebawem 17-latkowie będą mogli ubiegać się o prawo jazdy kategorii B, choć potem nie będą mogli od razu jeździć w pełni samodzielnie. Zdaniem Tomasza Kulika, instruktora jazdy, w kraju takim jak Polska to zły pomysł.

Młodsi kierowcy otrzymają prawa jazdyMłodsi kierowcy otrzymają prawa jazdy
Źródło zdjęć: © WP
Tomasz Budzik

Wielkie zmiany dla młodych

Rząd przyjął projekt zmiany przepisów o prawach jazdy. Jeśli nowelizację zatwierdzi Sejm i podpisze prezydent, niebawem 17-latkowie będą mogli uzyskać uprawnienia kategorii B. To ruch zgodny z linią proponowaną przez Unię Europejską i – jak informuje rząd – rozwiązanie, na które zdecydowano się już w Austrii, Francji czy Danii. Czy to dobry pomysł?

– Uczę jazdy na motocyklach, więc w swojej pracy od lat mam do czynienia z niepełnoletnimi osobami, które starają się o uprawnienia do kierowania – mówi Autokultowi Tomasz Kulik z motocyklowej szkoły jazdy Kulikowisko. – Z mojej obserwacji wynika, że pomiędzy 17-latkami i 18-latkami nie ma wynikającej z wieku różnicy w umiejętności praktycznego zastosowania przepisów drogowych, rozumienia sytuacji drogowej czy zdolności do opanowania pojazdu. Są natomiast duże różnice pomiędzy poszczególnymi osobami. Z moich rozmów z młodymi ludźmi wynika, że lepiej radzą sobie ci, którzy uprawiają gry zespołowe. To uczy uwagi i wymaga umiejętności szybkiego podejmowania decyzji – dodaje instruktor.

17-latek będzie mógł zdawać egzamin. Nie oznacza to jednak, że, jak było w Polsce do przełomu XX i XXI w., prawo jazdy niepełnoletniego kierowcy będzie pełnoprawne. Przez pierwsze sześć miesięcy lub do ukończenia 18. roku życia młody kierowca będzie mógł prowadzić tylko wtedy, gdy na prawym fotelu siedzieć będzie osoba mająca przynajmniej 25 lat i prawo jazdy kategorii B przynajmniej od 5 lat. To nie koniec wymogów. Taki podpowiadający pasażer będzie musiał być trzeźwy, a policja będzie miała prawo sprawdzić to podczas kontroli. W ciągu ostatnich 5 lat nie będzie mógł też podlegać zakazowi jazdy. I tu pojawia się problem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Mazda CX-60 - test napędu i-ACTIV AWD

Warunki mogą nie sprzyjać

– Sufler na prawym fotelu w polskiej rzeczywistości raczej nie pomoże młodemu człowiekowi – stwierdza Tomasz Kulik. – Mamy wysoką wypadkowość, ale to nie, jak sądzi większość ludzi, wina plagi pijanych kierowców, tylko tego, że wielu posiadaczy praw jazdy to źli i niebezpieczni kierowcy. Wielu ma słabą wiedzę na temat przepisów. Widzę to na kursach teoretycznych w mojej szkole. Większość klientów to osoby, które mają już prawo jazdy kategorii B. Mimo to bardzo uważnie słuchają wykładów o przepisach drogowych. Wielu zagadnień nie znają, choć mogą jeździć samochodem.

– Podpowiadający pasażer na prawym fotelu może nie mieć wystarczających umiejętności, żeby pomóc młodemu kierowcy. Może go natomiast demoralizować, zachęcać do ignorowania niektórych przepisów, jak na przykład obowiązku zatrzymania się przed strzałką warunkowego skrętu w prawo. Może ośmielać niepełnoletniego kierowcę do szybszej jazdy, do bardziej ryzykownego włączania się do ruchu. Nawet część instruktorów i egzaminatorów demoralizuje kandydatów na kierowców, nie zapinając pasów bezpieczeństwa. Owszem, pozwala im na to prawo, ale to bardzo silny przekaz, mówiący, że pasy nie są ważne. Skoro zawodowiec może demoralizować młodego kierowcę, to co dopiero zwykły posiadacz prawa jazdy? – pyta Tomasz Kulik.

Rząd przewidział też dodatkowe zabezpieczenie. Nowe przepisy mają wprowadzić okres próbny dla osób, które po raz pierwszy uzyskają prawo jazdy kategorii B. Będzie on wynosił dwa lata, a w przypadku osób, które uzyskają prawo jazdy w wieku 17 lat do ukończenia 20. roku życia. Oby to wystarczyło.

Fatalne statystyki

Młodzi kierowcy są najbardziej niebezpiecznymi użytkownikami samochodów. Jak wynika z danych Komendy Głównej Policji, w 2024 r. kierujący w wieku od 18 do 24 lat spowodowali 15 proc. wszystkich wypadków drogowych. Wskaźnik liczby wypadków na 10 tys. mieszkańców Polski w tym wieku wynosił 11,8. Dla grupy wiekowej 25-39 lat było to 7,2., a dla osób w wieku 40-59 lat współczynnik wyniósł 5,6. Statystycznie więc młody kierowca ma mniej więcej dwukrotnie większą szansę na spowodowanie wypadku drogowego niż reprezentant pokolenia jego rodziców.

Polska nie jest pod tym względem wyjątkowa. Według raportu "Young Novice Drivers" opublikowanego w 2024 r. przez Komisję Europejską, w całej UE w latach 2015-2019 kierowcy w wieku od 18. do 24. roku życia stanowili 16 proc. śmiertelnych ofiar wypadków, choć stanowili tylko 8 proc. wszystkich kierujących. Można więc powiedzieć, że w kontekście wszystkich państw UE ryzyko dla młodych kierowców jest mniej więcej dwukrotnie wyższe niż dla starszych.

Zdaniem autorów wspomnianego raportu jedną z głównych przyczyn takiego stanu rzeczy jest o wiele słabsza u młodych kierowców zdolność do rozpoznawania ryzyka związanego z sytuacją drogową i własnym zachowaniem za kierownicą. Głównym zadaniem dla osoby, mającej wspierać niepełnoletniego kierowcę z prawego fotela, byłoby więc "czytanie" sytuacji drogowej i ostrzeganie przed możliwymi zagrożeniami.

Wybrane dla Ciebie

Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
Audi nie zrywa ze sportowymi modelami. Concept C jest najlepszym przykładem
Audi nie zrywa ze sportowymi modelami. Concept C jest najlepszym przykładem