Ford jest bardzo dumny ze swoich jednostek napędowych z rodziny EcoBoost. Amerykański producent świętuje właśnie mały jubileusz: z taśm montażowych zjechały już 2 miliony tych silników.
Ford jest bardzo dumny ze swoich jednostek napędowych z rodziny EcoBoost. Amerykański producent świętuje właśnie mały jubileusz: z taśm montażowych zjechały już 2 miliony tych silników.
Wraz z wejściem na rynek jednostek napędowych w technologii EcoBoost Ford zgłosił łącznie 125 patentów. Rozpoczęto od produkcji dużych jednostek, w tym V6, R4 o pojemności 2,0 l, które z kolei zaczęto wytwarzać w fabryce w Walencji, a także 1,6 l EcoBoost produkowanych w brytyjskiej fabryce w Bridgend.
Ważnym krokiem dla Forda było wprowadzenie do oferty małej, trzycylindrowej jednostki EcoBoost o pojemności 1,0 l. Silnik dostępny jest w wariantach o mocy 100 oraz 125 KM i oferowany do Focusa, C-Maxa, B-Maxa, Fiesty i nowego EcoSporta.
Filozofia jednostek EcoBoost to tak naprawdę festiwal tego, co najlepsze w downsizingu. Bierzemy małą jednostkę, montujemy do niej turbosprężarkę i uzyskujemy moc oraz moment obrotowy podobne do silników o większych pojemnościach, zachowując jednocześnie o 20% niższe zużycie paliwa i o 15% ograniczając emisję szkodliwych gazów do atmosfery.
Efekty są na tyle dobre, że jednostka 1,0 EcoBoost po raz drugi z rzędu dostała prestiżowe wyróżnienie Engine of the Year. Teraz Ford podwoi produkcję tego silnika w Niemczech i uruchomi kolejną linię produkcyjną w Chinach.
Źródło: Autoblog
