Fiat, Ferrari, Maserati, Alfa Romeo, Jeep, Dodge i Chrysler przedstawiają swój plan 5‑letni

Dzisiaj wszystkie marki koncernu FIAT przedstawiły swoje plany na nadchodzące kilka lat. Czym zaskoczą nas Fiat, Ferrari, Maserati, Alfa Romeo, Jeep, Dodge i Chrysler?

Firma matka całego koncernu planuje rozwijać się równomiernie na całym świecie. Włosi mają ambitne plany na wszystkich kontynentach. Nas jednak najbardziej interesuje Europa. Na Starym Kontynencie już w tym roku doczekamy się 500X, czyli delikatnie uterenowionego 500L. Pod koniec przyszłego roku Fiat planuje wprowadzić na rynek kompaktowego sedana oraz najdroższy model w swojej gamie, określony w planach w luźnym tłumaczeniu jako specjał. Spekuluje się, że może to być kabriolet zbudowany przy współpracy z Mazdą. Jeśli to prawda, to być może pojawi się następca Barchetty bazujący na MX-5.

W roku 2016 wcześniej zaprezentowany sedan doczeka się wersji hatchback oraz kombi. Później Fiat przedstawi nowe auto segmentu B, czyli następcę Punto. Rok później pojawi się crossover. Sądząc po obecnej polityce marki prawdopodobnie będzie to również pochodna wcześniej pokazanego kompaktu. Ostatni rok objęty planem, czyli 2018, przyniesie nową Pandę.

Plany Alfy Romeo są najbardziej interesujące spośród wszystkich dziś ogłoszonych. Już w przyszłym roku zobaczymy długo wyczekiwaną Giulię, czyli następczynię modelu 159. Będzie to jedyna premiera Alfy przed 2016. Z kolei w latach 2016-2018 będzie ich aż 7. Firma wycofa się z segmentu A, ale doczekamy się za to dwóch modeli kompaktowych i kolejnego po Giulii auta należącego do segmentu D. Dwa intensywne lata przyniosą również dużego sedana, którym prawdopodobnie Alfa Romeo będzie próbowała zaatakować Audi A6 i BMW 5.

Kolejnym sposobem na rzucenie rękawic Niemcom będą dwa SUV-y. Spekuluje się, że będą one rozmiarami odpowiadać Audi Q3 i Q5.

Najbardziej interesującym modelem ujętym w 5-letnim planie Alfy Romeo jest sportowe auto pozycjonowane nad 4C. Pewnie każdemu do głowy przychodzi następca zjawiskowej 8C Competizione.

Warto dodać, że Alfa będzie stawiała na napęd na tylną oś i cztery koła, a pod maski trafią jednostki 4-cylindrowe, rozwijające od około 110 do 330 KM oraz 6-cylindrowe motory oferujące moc w zakresie 400-500 KM. Nie obędzie się też bez silników wysokoprężnych, których moce będą sięgać 350 KM.

Zmiany w Alfie Romeo to jednak nie tylko nowe auta, ale także nowa kadra. Marką będą zarządzać ludzie z Ferrari. Również kadra inżynierska będzie bardziej wyspecjalizowana i niezależna od Fiata.

Marka z Cavallino Rampante planuje stosunkowo często wprowadzać na rynek nowe auto. Najpierw będzie pojawiać się podstawowa wersja samochodu, a po 4 latach Ferrari przedstawi jego zmodyfikowaną odmianę. Nie zabraknie też projektów specjalnych dla najlepszych klientów.

Fani Formuły 1 ucieszą się pewnie z faktu, że mimo kolejnych niepowodzeń Ferrari wciąż będzie inwestować w tę dyscyplinę motorsportu.

Marka z trójzębem nie zaskoczyła swoim planem. Po wprowadzeniu na rynek Ghibli i nowego Quattroporte planuje ruszyć ze sprzedażą SUV-a Levante. Jego wersję koncepcyjną pod nazwą Kubang poznaliśmy już w roku 2011, więc było jasne, że jest tylko kwestią czasu, kiedy to auto trafi na drogi. Zostanie ono wyposażone w napęd na 4 koła i będzie oferowane z kilkoma jednostkami: V6 o mocy 350 i 425 KM, ponad 560-konnym V8 oraz dieslem w wersji 250-, 275- i 340-konnej.

Następnie do sprzedaży trafi produkcyjna wersja Alfieri, wyposażona w V6 rozwijające 410, 450 i 520 KM. Ten koncept z kolei mogliśmy oglądać na tegorocznym salonie samochodowym w Genewie. Po jego wersji zamkniętej Maserati przedstawi kabriolet.

Alfieri będzie pozycjonowany niżej niż GranTurismo, którego ponad 560-konnego następcę poznamy na samym końcu. Co ciekawe, na razie Maserati nie wspomina w swoich planach o odmianie kabriolet tej maszyny.

Jeep w swoim planie 5-letnim ma wyjątkową rocznicę. Marka w 2016 roku będzie obchodzić 75. urodziny. Najlepszym prezentem byłby nowy Wrangler. Ten zostanie zaprezentowany dopiero rok później. Na rocznicę natomiast Jeep odświeży Cherokee oraz wprowadzi zupełnie nowy model, opisany w planie jako C SUV. Na razie nic o nim nie wiadomo, poza tym że będzie plasował się ponad Compassem, a pod Cherokee i Wranglerem.

W 2017 roku oprócz nowego Wranglera Jeep zaprezentuje również kolejną generację Chrokee. Obecna zostanie odświeżona w 2015. W 2017 lifting przejdzie jeszcze ciepły Renegade.

W 2018 roku Jeep wprowadzi auto opisane jako Grand Wagoneer. Będzie to samochód z 3 rzędami siedzeń.

Dodge chce zyskać bardziej sportowy charakter. W związku z tym jeszcze w tym roku pozbędzie się Avengera, a w 2016 żywot zakończy Grand Caravan. Pojawi się za to szereg aut opatrzonych plakietkami SRT, które zostanie wchłonięte przez Dodge'a. Oznacza to powrót do korzeni najbardziej sportowego modelu. Viper, który przejdzie lifting w 2015 roku, może ponownie stać się Dodge'em.

Za rok możemy spodziewać się kilku nowych modeli. Będą to Dart i Journey oraz ich wersje SRT. W 2017 u Dodge'a będzie spokojnie. Zostanie tylko przeprowadzony lifting Durango. Znacznie ciekawiej będzie rok później. Amerykańska marka wprowadzi hatchbacka segmentu B oraz nowego Challengera i Chargera.

Przedstawiciele Dodge'a poinformowali również, że trwają prace nad nowym silnikiem. Jednostka doładowywana sprężarką będzie nosiła nazwę Hellcat. Motor ten będzie prawdopodobnie zasilał jedynie najmocniejsze samochody Dodge'a, ponieważ ma rozwijać do 700 KM.

Ostatnią marką, która przedstawiła swój 5-letni plan rozwoju, jest Chrysler. Marka planuje intensywny wzrost sprzedaży. Ma w tym pomóc Chrysler 100 – sedan, który będzie walczył między innymi z Chevroletem Cruzem, Fordem Focusem i Hondą Civic. Model ten zostanie zaprezentowany w roku 2016.

Jeszcze w tym roku facelifting przejdzie 300. Później zobaczymy następcę Aspena, czyli dużego SUV-a, który ma być oferowany również jako hybryda.

W 2018 Chrysler wprowadzi dwa nowe auta. Będzie to kolejna generacja 300 oraz średnich rozmiarów crossover.

Fiat systematycznie rósł w siłę i wreszcie przyszedł czas na uporządkowanie wszystkich marek. Najwyżej plasowane jest Ferrari, a tuż obok znajduje się Maserati, gwarantujące niewiele mniej sportowych wrażeń, ale więcej komfortu. Bardzo cieszy to, że według przedstawionych planów pod Maserati znajdzie się teraz Alfa Romeo. Marka wróci do swoich sportowych korzeni i powalczy o miejsce na rynku z takimi graczami, jak BMW, Audi czy Mercedes. To właśnie Alfę spośród wszystkich marek Fiata czeka największa rewolucja.

W całej tej euforii wiele osób zapomniało, że do Fiata należy jeszcze jedna marka, którą również chcielibyśmy zobaczyć z ambitnym planem 5-letnim. To Lancia. Niestety, wygląda na to, że nie ma dla niej miejsca. Każdy z wyżej opisanych producentów dostał swój kawałek tortu. Profil najbardziej odpowiadający Lancii, którą każdy widzi oczami wyobraźni, jest zajęty przez Alfę Romeo. Czy jeszcze kiedyś doczekamy się maszyny pokroju klasycznej Delty? Być może tak, ale nie w najbliższych latach.