18.06.2019 | aktual.: 28.03.2023 10:40
Związek Elona Muska z Twitterem jest dość trudny. Z jednej strony ma blisko 30 mln obserwujących, z drugiej zaś niektóre jego wpisy przynoszą mu kłopoty. Po jednym takim, kiedy to zasugerował wycofanie Tesli z giełdy, musiał oddać stanowisko prezesa rady nadzorczej i zapłacić karę 20 mln dolarów.
Po tej akcji Musk miał konsultować z prawnikami swoje tweety. Nie dotrzymał jednak słowa i na początku tego roku "wypalił" z informacją, że Tesla wyprodukuje 500 tys. aut w 2019 roku, a potem musiał skorygować swój wpis. Ostatecznie postanowił skasować swoje konto:
W tym rzecz, że faktycznie Musk opublikował jedynie tweeta o usunięciu konta, ale ono nadal istnieje. Czy faktycznie je usunie, to się okaże. Na chwilę zmienił nazwę na "Daddy DotCom", ale już wrócił do swojego nazwiska.