Elektryczny Fiat 500 pośród super-samochodów na Salon Privé
Na super-ekskluzywnych, zamkniętych, londyńskich salonach motoryzacyjnych Salon Privé Concours d’ Elégance, między 21 a 23 lipca, francuskie Atomik Cars, po raz drugi, zaprezentuje na żywo w pełni elektryczną wersję Fiata 500.
28.05.2010 | aktual.: 13.10.2022 13:39
Na super-ekskluzywnych, zamkniętych, londyńskich salonach motoryzacyjnych Salon Privé Concours d’ Elégance, między 21 a 23 lipca, francuskie Atomik Cars, po raz drugi, zaprezentuje na żywo w pełni elektryczną wersję Fiata 500.
W układzie napędowym obsługującym wszystkie cztery koła, znajdą się dwa, synchroniczne, termiczne silniki elektryczne (jeden przy przedniej, jeden przy tylnej osi). Dostarczają one sumaryczną moc 215KM i są zasilane za pomocą akumulatorów litowo-fosforowych (LiFePO4) nowej generacji, umieszczonych pod podłogą bagażnika. Baterie te mają charakteryzować się dłuższą żywotnością, niestety kosztem większej masy i czasochłonnego ładowania.
Ważący 1400kg Fiat 500 EV, proponowany przez Atomik Cars, jest zdolny przyspieszyć od 0 do 100km/h w ciągu mniej niż 5 sekund (1/4 mili w 14 sekund), oznacza to, że w sprincie radzi sobie dużo lepiej niż najmocniejszy, aktualnie dostępny 160-konny 500 Abarth Essesse (7,9 sekundy) z silnikiem spalinowym T-Jet o pojemności 1368m3. Wszystko to za sprawą ogromnego zapasu momentu obrotowego, wynoszącego łącznie 2550Nm, z czego 33% (840Nm) przypadnie na przednią, a 67% (1710Nm) na tylną oś. Koła rozstawiono nieco szerzej, by poprawić prowadzenie pojazdu.
Prędkości maksymalna elektrycznego, bez emisyjnego pojazdu przekroczy najprawdopodobniej granicę 180km/h a zasięg na jednym ładowaniu wyniesie około 200 kilometrów.
Oprócz ciekawego układu napędowego, Atomik Cars proponuje również pakiet dość kontrowersyjnych dodatków stylistycznych. Przedni zderzak zmienił się nie do poznania, niepotrzebna już atrapa chłodnicy została całkowicie zabudowana a poszerzone nadkola kryją lekkie obręcze w miedzianej tonacji, przypominające swoim wzorem te, znane z torów kartingowych. Wszystkie dodatkowe elementy nadwozia wykonano z włókien węglowych a na indywidualne zamówienie, firma z Paryża, jest gotowa dostarczyć całe karbonizowane poszycie w dowolnym kolorze lakieru.
Całość wygląda naprawdę kosmicznie i tak też jest przedstawiana na wizualizacjach promocyjnych. Chociaż Fiat 500, nie przypomina swoim wyglądem super-samochodu, Atomik Cars stara się umieścić go w tym gronie, właśnie dzięki takim wydarzeniom światowej sceny samochodowej, jak minione Top Marques w Monaco czy nadchodzące Salon Privé. Założona produkcja ma być mocno limitowana i wynieść 50 egzemplarzy, to także część wspólna, między Atomik 500 EV a elitarnymi perłami motoryzacji.
Źródło: Carscoop