Elektryczne BMW M3 coraz bliżej. Bawarczycy pokazali, jak będzie brzmiało

BMW przygotowuje się do premiery w elektrycznej wersji kultowego M3. W nowym filmie zapowiadającym samochód Bawarczycy nie tylko prezentują postępy w pracach nad podwoziem, ale także zdradzają dźwięk "silnika". Nie zabrakło odwołania go historii.

BMW M3 Sedan Neue Klasse
BMW M3 Sedan Neue Klasse
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | BMW
Filip Buliński

BMW Stopniowo buduje napięcie przed premierą pierwszego, w pełni elektrycznego M3. Ten ma się pojawić jeszcze w tym roku. Jak zareagują klienci na brak kultowej, rzędowej "szóstki"? Na to pytanie niebawem poznamy odpowiedź, ale pewne jest, że miłośnicy "starej szkoły" nie muszą się obawiać o usunięcie z portfolio spalinowego M3 - to będzie oferowane równolegle z elektrycznym.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

BMW M Electrified - Episode 3. Controlling the Beast.

Tymczasem Bawarczycy opublikowali kolejny film zapowiadający bezemisyjną wersję kultowego modelu, w którym przenosimy się do szwedzkiego Arjeplog, położonego za kołem podbiegunowym. To właśnie tam, w surowych warunkach, inżynierowie BMW testują dynamiczne właściwości nowego elektrycznego M3.

Film w głównej mierze skupia się na dopracowywaniu podwozia pojazdu. Pod koniec wideo pojawia się natomiast swoisty "bonus". Nagranie kończy się bowiem solidnym przyspieszeniem, podczas którego pierwszy raz słychać syntetyczny dźwięk "silnika" emitowany przez głośniki.

Brzmienie przypomina wysokoobrotowy, sześciocylindrowy rzędowy silnik, co stanowi ukłon w stronę tradycji marki. Nagranie urywa się jednak po chwili, jeszcze zanim samochód na dobre się rozpędza, co sugeruje, że dźwięk może się zmieniać wraz z przyspieszeniem.

Uwagę zwraca również moment, gdy kierowca sięga po łopatkę przy kierownicy tuż przed zakończeniem filmu. Wskazuje to na możliwość zastosowania wirtualnych biegów, podobnie jak zrobił to Hyundai w Ioniqu 5 N. Dział BMW M już wcześniej zapowiadał chęć wyposażenia swoich elektrycznych modeli w symulowane zmiany przełożeń.

Dodanie sztucznego dźwięku silnika i wirtualnej skrzyni biegów może przekonać do elektrycznego M3. Dobrym przykładem jest wspomniany Hyundai, który m.in. dzięki symulowanej skrzyni biegów zdobył uznanie recenzentów. W tym także nasze.

BMWBMW M3samochód elektryczny

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)