Ekstremalny Nissan 370Z Nismo RC

Ekstremalny Nissan 370Z Nismo RC

Nissan 370Z Nismo RC
Nissan 370Z Nismo RC
Arkadiusz Gabrysiak
26.10.2011 20:00, aktualizacja: 07.10.2022 18:30

Nissan pokazał najnowsze dzieło oddziału Nismo - ekstremalną wersję modelu 370Z, której naturalnym środowiskiem jest tor wyścigowy.

Nissan pokazał najnowsze dzieło oddziału Nismo - ekstremalną wersję modelu 370Z, której naturalnym środowiskiem jest tor wyścigowy.

Taki też był zamiar Nissana - japoński producent poinformował, że samochód może bez problemu startować w serii wyścigów FIA GT4 i World Challenge GTS. Po drobnych modyfikacjach prezentowany model spełnia także wymogi Grand Am Continental Tire Challenge GS.

Pojazd bazuje na drogowej wersji Nissana 370Z w wersji Nismo, jednak do codziennego użytku raczej się nie nadaje. Producent przystosował bowiem pojazd do ścigania na torze. W środku znajdują się: sportowa kierownica Sparco, kubełkowe fotele Recaro, 6-punktowe pasy bezpieczeństwa, klatka bezpieczeństwa i ascetyczny panel centralny, na którym próżno szukać radia czy przycisków służących do obsługi klimatyzacji.

Nissan 370Z Nismo RC
Nissan 370Z Nismo RC

We wnętrzu nie ma też tapicerki, ponieważ samochód wybebeszono ze wszystkich udogodnień, aby jak najbardziej obniżyć jego masę. Cel udało się osiągnąć - Nissan 370Z Nismo RC waży 1339 kg, czyli ponad 150 kg mniej niż wersja podstawowa Nissana 370Z w specyfikacji Nismo.

Oczywiście w takim samochodzie nie skupiono się tylko na modyfikacjach zewnętrznych. Zmiany objęły też mechanikę. Najważniejsze z nich to nowy układ wydechowy i przeprogramowana jednostka sterująca pracą silnika ECU. Dzięki temu 3,7-litrowy silnik V6 generuje 355 KM.

[block position="inside"]7077[/block]

Źródło: Carscoop

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Nissan 370Z Nismo?
Nissan 370Z Nismo?
Bartosz Pokrzywiński
Nissan 370Z NISMO!
Nissan 370Z NISMO!
Michal Grygier
Nissan 370Z Nismo - oficjalnie
Nissan 370Z Nismo - oficjalnie
Bartosz Pokrzywiński
Komentarze (0)