Ekojazda samochodem hybrydowym - jak jeździć oszczędnie?
Samochody hybrydowe coraz częściej stanowią realny odsetek sprzedaży nowych pojazdów. Jedni patrzą na nie z obrzydzeniem i obawą, drudzy z pewnym podziwem i pożądaniem. Wątpliwości zwykle biorą się z niewiedzy, dlatego chcemy przybliżyć ten temat. Jak oszczędnie jeździć hybrydą?
11.09.2013 | aktual.: 30.03.2023 12:04
Po Pierwszym Hybrydowym Grand Prix Toyoty mam pewne spostrzeżenia, które pozwolą jeździć nieco oszczędniej, co nada samochodom hybrydowym sens – kupuje się je przecież dla realnych oszczędności.
W eksploatacji takiego auta ważna jest zmiana myślenia. Nawet jeśli mamy wieloletnie doświadczenie w prowadzeniu, niekoniecznie jest ono przydatne. Czasem trzeba po prostu zmienić myślenie i przyzwyczajenia.
Po pierwsze ruszamy od razu. Na parkingu i przy delikatnej jeździe pracuje jedynie silnik elektryczny, więc nie ma sensu zwlekać. Silnik spalinowy włączy się w razie potrzeby i nagrzeje podczas samej jazdy. Poza tym jeśli będziemy po włączeniu auta czekać zbyt długo, to niepotrzebnie uruchomimy silnik spalinowy. Zazwyczaj dzieje się to automatycznie po np. 2 minutach od włączenia.
Jeśli mamy do pokonania bardzo krótki dystans, podjeżdżamy np. kilometr do sklepu, to warto jechać powoli na samym silniku elektrycznym. Zaoszczędzi nam to pracy silnika spalinowego i największego zużycia.
Nierozgrzany silnik to często spalanie znacznie przewyższające nasze średnie wyniki. Samochody eksploatowane na krótkich dystansach nierzadko zużywają średnio po kilkanaście litrów na 100 km – jako hybrydy bardzo niewiele lub nic.
Trzeba pamiętać, że jazda ekonomiczna to nie zawsze jazda ślamazarna. Jadąc autem hybrydowym, powinno się przyspieszać zdecydowanie. Nie należy się przejmować wskazówką wkraczająca na pole Power – zużycie wtedy będzie spore, ale potrwa to krótko. Pozwoli to szybko osiągnąć stałą prędkość, przy której układ napędowy hybrydy optymalnie dobierze parametry.
Gdy samochód jest już rozpędzony, warto utrzymywać prędkość w przedziale, w którym silnik spalinowy będzie się wyłączał przy zmniejszonym obciążeniu. Optymalny zakres prędkości to 60-80 km/h. Wtedy warto co jakiś czas odpuszczać pedał przyspieszenia, co będzie powodować wyłączenie silnika spalinowego.
Kluczem do oszczędzania jest umiejętność przewidywania. Jeśli wiadomo, że będzie zjazd z wzniesienia albo że za chwilę są światła oznaczające postój, to najlepiej odpuścić pedał przyspieszenia i przełączyć skrzynię w tryb hamowania silnikiem i ładowania akumulatorów.
Zyskamy wtedy znaczne pokłady energii i przez określony dystans będziemy mogli jechać za darmo. Samo hamowanie powinno być długie i niezbyt mocne – umożliwi to uzyskanie większej ilości energii na ładowaniu.
Odzyskiwanie energii podczas hamowania to jedna z największych zalet takich samochodów. Nie zawsze opłaca się koniecznie zdążyć na zielonym świetle. Jeśli wiemy, że będzie się zmieniać, to można spokojnie zacząć hamowanie, bo większość energii kinetycznej zostanie odzyskana i zgromadzona w energii elektrycznej w akumulatorach.
Jeśli nie ma potrzeby przyspieszania, warto utrzymywać pracę pedału przyspieszenia w wartościach oznaczonych jako ECO. Hybrydy skłaniają się ku takiej jeździe i będą taką eksploatację niejako wymuszać.
Jazda w korkach to świat, w którym hybrydy czują się świetnie. Nie warto wtedy mocno wciskać pedału przyspieszenia, tak aby unikać włączania choćby na moment silnika spalinowego. Każde odpalenie jest bardzo kosztowne, jeśli chodzi o zużycie paliwa. A podjeżdżać w korku można na samym silniku elektrycznym.
Podobnie z manewrami. Wszelkie parkowania, które oznaczają zazwyczaj duże zużycie względne, należy wykonywać na silniku elektrycznym. Tryb taki zazwyczaj można wymusić wciśnięciem odpowiedniego przycisku.
Jeżeli wiemy, że dojeżdżamy już na miejsce, to można również użyć silnika elektrycznego i zużyć zgromadzoną w trakcie jazdy energię. Należy wtedy nie przekraczać prędkości, przy której tryb elektryczny automatycznie się wyłącza (zazwyczaj około 50 km/h).
Kluczem do sprawnej i oszczędnej jazdy hybrydą jest doświadczenie i poznanie samego samochodu. Jeśli dodatkowo kierowca dobrze zna trasę, to może w pełni wykorzystać potencjał hybrydy w oszczędzaniu. Te samochody naprawdę potrafią być oszczędne przy niekoniecznie wolnej jeździe.
Auta hybrydowe są oszczędne nie tylko w mieście. Hybrydą ponad dwustukilometrową trasę w pełnym ruchu można pokonać w mniej więcej trzy godziny przy spalaniu około 4l/100 km, a to naprawdę świetny wynik, trudny do osiągnięcia nawet dla niewielkiego diesla.
To dopiero początek rozwoju takich samochodów i ich możliwości pewnie się zwiększą, a technologia stanieje. Już jest cenowo porównywalna z silnikami Diesla. Może nie warto się zamykać na nowe technologie, bo jazda na co dzień takimi samochodami pozwoli zachować paliwo dla naszych ukochanych spalinowych potworów.