Drogi kierowco, mam dla Ciebie radę: zjedź swoim Passatem z autostrady i ponarzekaj na wyboje na krajówce

Krótki poradnik, na temat podróżowania.

Obraz
Paweł Kurpeta

Media alarmują: “W czasie wakacji i długich weekendów, trzeba się liczyć z korkami na bramkach”. Jeśli już dotoczycie się swoim załadowanym po brzegi Oplem Zafirą do punktu poboru opłat, pamiętajcie aby być uzbrojonym w banknoty o niskich nominałach, inaczej powiększycie zator o trzydzieści pięć kilometrów i wystawicie się na lincz ze strony innych użytkowników danej drogi.

Sądzę jednak, że zdążycie je spokojnie rozmienić u jednego z innych kierowców, ponieważ postój na pewno będzie trochę dłuższy niż okres wypalenia jednego papierosa. Potrwa zapewne około tyle samo czasu ile było potrzebne na przekopanie tunelu pod Wisłą dla drugiej linii metra, lecz to nie wytrąci was z równowagi ponieważ jesteście zdeterminowani i... w końcu jesteście na urlopie.

Przy okazji możecie zaopatrzyć się w butelki, które będą wam potrzebne do oddawania moczu, ponieważ na odcinku od Strykowa do Torunia nie ma żadnej stacji paliw czy MOP-ów. Nie muszę wspominać, że rozsądne będzie zatankowanie do pełna baku waszego Forda już w Łodzi.

Oczywiście możecie zaryzykować jazdę bez tankowania i wierzyć że zasięg komputera was okłamuje, lecz nie chcę być w waszej skórze, kiedy oznajmicie swoim pasażerom, że muszą was dopchać do najbliższego Orlenu, ponieważ nie sądziliście, że macie aż tak mało paliwa.

Doskonale rozumiem, że polskie autostrady są stosunkowo młode, więc ich nawierzchnia nie jest zbyt zniszczona. Rozumiem także, że jeśli jesteście w posiadaniu Astona Martina Vantage GT12 i będziecie mieć trochę szczęścia, to jest to zdecydowanie najlepsza trasa aby sprawdzić jego osiągi, a przy okazji szybko dojechać do celu.

Jednak wychodzę z założenia, że ważnym elementem każdego wyjazdu wypoczynkowego jest zwiedzanie. Poznawanie nowych miejsc, ludzi, potraw, to najważniejsza rzecz jaką chcę robić podczas wypoczynku, a podczas podróży autostradą mogę obejrzeć co najwyżej ekrany akustyczne, ozdobione okropnymi naklejkami ptaków.

Dlatego w tym roku wraz z moją lubą wyruszyliśmy wcześniej i wybraliśmy drogę krajową. Zobaczyliśmy wiele ciekawych miejsc, zjedliśmy obiad w uroczym folwarku, który przeszedł kuchenne rewolucje puszystej Pani z TVN, zakochaliśmy się w psie, który towarzyszył nam podczas posiłku, a także nie musiałem być zaopatrzony w puste butelki.

Polecam taką formę podróży każdej osobie, która chcę zobaczyć coś więcej niż asfalt i lubi oddawać mocz kiedy chce, w miejscu do tego przeznaczonym.

Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

"Wilcze oczy" można spotkać przy drodze. Tłumaczymy, czym są
"Wilcze oczy" można spotkać przy drodze. Tłumaczymy, czym są
Nowy obowiązek w samochodach. UE już podała, kiedy zacznie obowiązywać
Nowy obowiązek w samochodach. UE już podała, kiedy zacznie obowiązywać
Wielki powrót Testarossy. Ferrari 849 to nowa hiperhybryda z Maranello
Wielki powrót Testarossy. Ferrari 849 to nowa hiperhybryda z Maranello
To koniec Jeepa Wranglera w Polsce. Ostatnie egzemplarze na sprzedaż
To koniec Jeepa Wranglera w Polsce. Ostatnie egzemplarze na sprzedaż
Jeśli nagrywasz policjanta, nie mów mu jednej rzeczy
Jeśli nagrywasz policjanta, nie mów mu jednej rzeczy
Kolejna podwyżka stawek za przejazd autostradą A2. To już druga w tym roku
Kolejna podwyżka stawek za przejazd autostradą A2. To już druga w tym roku
Tak wygląda Škoda Octavia przyszłości. Nie ma mowy o żadnym SUV-ie
Tak wygląda Škoda Octavia przyszłości. Nie ma mowy o żadnym SUV-ie
Koniec rosyjskiego eldorado. Ogromny spadek sprzedaży chińskich aut
Koniec rosyjskiego eldorado. Ogromny spadek sprzedaży chińskich aut
Sprawdziłem całoroczne opony latem. Test w warunkach drogowych
Sprawdziłem całoroczne opony latem. Test w warunkach drogowych
Cupra Tindaya to nowa wizja przyszłości marki. Kierowcy nie zastąpi tryb autonomiczny
Cupra Tindaya to nowa wizja przyszłości marki. Kierowcy nie zastąpi tryb autonomiczny
Oto nowe Renault Clio. Pod maską duży silnik palący 3,9 l/100 km
Oto nowe Renault Clio. Pod maską duży silnik palący 3,9 l/100 km
Relacja z targów IAA 2025: kolejna odsłona wojny Europa kontra Chiny
Relacja z targów IAA 2025: kolejna odsłona wojny Europa kontra Chiny