Zimą trzeba inaczej tankować. Błąd przyspiesza widmo awarii

Tankowanie samochodu za 50 zł raz na parę dni może wydawać się oszczędnością, ale w rzeczywistości jest to praktyka, która może przynieść więcej szkody niż korzyści.

Tankowanie benzynyTankowanie benzyny
Źródło zdjęć: © WP

Można sobie żartować, że podwyżki cen paliw nie wpływają na tych, którzy tankują za 50 zł, ale prawda jest taka, że stałe utrzymywanie niskiego poziomu paliwa w baku nie jest dobrym pomysłem. Istnieje kilka powodów, dla których tak jest.

Po pierwsze, woda skrapla się w baku. Przestrzeń zbiornika jest wypełniona powietrzem, które zawiera wilgoć. W wyniku zmian temperatury, ta wilgoć skrapla się i osadza na ściankach baku, szczególnie podczas zimy. Woda jest cięższa od benzyny, więc natychmiast dostaje się do układu paliwowego. Efektem tego jest rozrzedzone paliwo, a po latach taka praktyka może prowadzić do powstawania rdzy w układzie.

Po drugie, paliwo, które wlewasz do baku (niezależnie czy jest to benzyna, czy olej napędowy) smaruje pompę paliwa. Woda niweluje te właściwości smarne, a jeśli pompa zassie powietrze, może ulec zatarciu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Benzyna E5 vs. E10 - bez panikowania oraz propagandy

Po trzecie, na dnie baku osadzają się zanieczyszczenia i drobinki, których nie chcesz mieć w swoim silniku. Im mniej paliwa w baku, tym większe prawdopodobieństwo, że te zanieczyszczenia trafią do pompy i ją uszkodzą. Co gorsza, mogą ulec awarii wtryskiwacze (zwłaszcza w samochodach z silnikiem Diesla), które są bardzo wrażliwe na zanieczyszczenia, a nawet na niewłaściwy skład paliwa.

Po czwarte, nigdy nie wiesz, co może cię spotkać na drodze. Wystarczy jeden gigantyczny korek lub awaria, podczas której musisz mieć ogrzewanie, aby docenić zapas paliwa w zbiorniku.

Co więcej, samochody z większymi bakami mogą nie zauważyć faktu dolania kilku litrów i źle obliczać zasięg, co znacznie go obniża.

Podobnie jest z niewielkimi dolewkami AdBlue, ale w tym przypadku sprawa jest bardziej skomplikowana — samochód po prostu nie pozwoli na uruchomienie silnika, jeśli nie "zobaczy" płynu.

Czy zatem powinniśmy zawsze tankować do pełna?

Niekoniecznie. Tankowanie samochodu po "odbiciu" przez dystrybutor również nie jest najlepszym pomysłem. Z paliwa zassanego z baku tylko niewielka jego część trafia do komór spalania. Reszta powraca do zbiornika. W przypadku "zalania" pod korek w układzie tworzy się podciśnienie, które jest szkodliwe dla całego układu odpowietrzania baku. Co więcej, może ulec uszkodzeniu filtr węglowy, który ma za zadanie pochłanianie oparów paliwa.

Wybrane dla Ciebie
Prezydent podpisał: kaski obowiązkowe dla młodych rowerzystów i użytkowników e-hulajnóg
Prezydent podpisał: kaski obowiązkowe dla młodych rowerzystów i użytkowników e-hulajnóg
Polacy oszaleli na punkcie SUV-ów. Te modele wybierali w październiku
Polacy oszaleli na punkcie SUV-ów. Te modele wybierali w październiku
Europa traci konkurencyjność. Fabryki części pracują na granicy opłacalności
Europa traci konkurencyjność. Fabryki części pracują na granicy opłacalności
Pierwsza jazda: Toyota bZ4X – sposób na milion
Pierwsza jazda: Toyota bZ4X – sposób na milion
Jeździł nim znany aktor. Teraz jest na sprzedaż
Jeździł nim znany aktor. Teraz jest na sprzedaż
Europa zmieni kierunek? Zniesienie zakazu sprzedaży aut spalinowych coraz bardziej realne
Europa zmieni kierunek? Zniesienie zakazu sprzedaży aut spalinowych coraz bardziej realne
Koniec modernizacji dawnej gierkówki. Kierowcy mogą już korzystać
Koniec modernizacji dawnej gierkówki. Kierowcy mogą już korzystać
Nie chcą technologii Tesli nawet za darmo. Musk narzeka
Nie chcą technologii Tesli nawet za darmo. Musk narzeka
Dziś duża akcja policji. Mandaty do 5 tys. zł
Dziś duża akcja policji. Mandaty do 5 tys. zł
Jazda na zakazie z dotkliwszą karą. Rząd zmienia przepisy, ale to nie poprawi sytuacji [Opinia]
Jazda na zakazie z dotkliwszą karą. Rząd zmienia przepisy, ale to nie poprawi sytuacji [Opinia]
Seat wycenił odświeżoną Ibizę. Jest w czym wybierać
Seat wycenił odświeżoną Ibizę. Jest w czym wybierać
Ten Lexus ES z Polski przejechał ponad 750 tys. km i nadal ma się dobrze
Ten Lexus ES z Polski przejechał ponad 750 tys. km i nadal ma się dobrze
ZATRZYMAJ SIĘ NA CHWILĘ… TE ARTYKUŁY WARTO PRZECZYTAĆ 👀