Wywiad: prezes Volvo Car Poland Emil Dembiński o nieustającym sukcesie XC60, odejściu od diesli i niepodążaniu za Mercedesem
Volvo to czwarta siła wśród marek premium w Polsce. Po wielu latach sukcesywnych wzrostów, przez ostatnie 4 lata firma utrzymuje roczną sprzedaż na poziomie ok. 11 tys. sztuk. 2023 rok ma być jednak rekordowy – mówi Emil Dembiński, prezes polskiego oddziału Volvo. I zdradza, dlaczego zamożni Polacy tak bardzo cenią sobie styl Volvo oraz jak klienci zareagowali na ograniczenie prędkości maksymalnej do 180 km/h.
Z Emilem Dembińskim spotykam się przy okazji noworocznej konferencji w warszawskim butiku marki, Volvo Car Warszawa, do którego gościnnie przybył też Recharge Concept z 2021 r. Emil Dembiński objął fotel prezesa Volvo Car Poland w lipcu 2021 r. Przedtem pełnił funkcję dyrektora finansowego. W tym roku mija dekada, odkąd jest zawodowo związany z polskim przedstawicielstwem marki Volvo.
Błażej Buliński, Autokult: Pozwolę sobie zacząć od przykładu z własnego podwórka. Nierzadko słyszę od użytkowników Volvo, że wybrali auto tej marki, ponieważ mniej kłuje w oczy niż niektóre inne konkurencyjne samochody. Jednocześnie znaczna część klientów w Polsce decyduje się na bardzo bogate wersje wyposażeniowe. Czy ten understatement to ważny czynnik kreowania marki?
Emil Dembiński, Volvo Car Poland: Subtelna elegancja i ten "understatement", o którym pan wspomniał, czyli pewien sposób nieobnoszenia się, na pewno są wartością marki Volvo, której jesteśmy wierni od lat. Więcej, powiedziałbym nawet, że są częścią skandynawskiego podejścia do produktów premium. Nasze auta cenowo grają w tej samej lidze co np. niemiecka konkurencja, lecz klienci faktycznie doceniają nasze modele też za to, że są mniej ostentacyjne. Myślę, że kierowcy volvo nie chcą na siłę epatować swoim statusem materialnym. Znają swoją wartość, lubią elegancję, doceniają wysoki poziom bezpieczeństwa, ale nie muszą przy tym nadmiernie eksponować statusu materialnego.
Czy to znaczy, że Volvo nie pójdzie śladem np. Mercedesa, który zamierza rozwijać ofertę modeli bardziej luksusowych kosztem niektórych mniejszych? Volvo oczywiście nigdy nie było tak mocno reprezentowane w najdroższych segmentach, jak Mercedes, ale pamiętam, że kilka lat temu XC90 można było zamówić w bardzo ekskluzywnej, szoferskiej wersji Excellence.
Volvo w najbliższych latach skupi się przede wszystkim na modelach elektrycznych. Niedawno miał premierę nasz największy model – EX90. To SUV stworzony od podstaw z myślą o napędzie elektrycznym. Ale jednocześnie nie odpuszczamy mniejszych segmentów i w tym roku pokażemy jeszcze SUV-a poniżej "XC40-ki". Już widziałem ten samochód i on naprawdę mocno zamiesza na rynku. Volvo nadal będzie premium, ale na pewno nie mamy w planach rozwijania portfolio najbardziej luksusowych modeli.
Volvo zajmuje w Polsce solidne czwarte miejsce wśród marek premium. W 2022 r. osiągnęło blisko 11 tys. rejestracji – do rekordu zabrakło tylko 61 aut. Czy 2023 r. okaże się lepszy?
To zależy, który region weźmiemy pod uwagę. W Europie Zachodniej na pewno jeszcze większą rolę będą grały auta elektryczne – infrastruktura jest tam dużo lepiej rozwinięta. W Polsce natomiast udział modeli Recharge w sprzedaży Volvo wynosi około 13 proc. z wyraźną tendencją wzrostową. Jesteśmy rynkiem, gdzie nadal dominować będą modele spalinowe. Ponieważ spodziewamy się lepszej dostępności aut niż na przestrzeni ostatnich dwóch lat, to będziemy w stanie wreszcie lepiej zaspokoić potrzeby flot i klientów indywidualnych, którzy zwlekali z wymianą aut, a już dłużej czekać nie mogą. Myślę, że w tym roku mamy szansę zdecydowanie przekroczyć wolumen 12 tys. aut sprzedanych w Polsce, z apetytem na więcej.
Zobacz także
Czy sytuacja z dostępnością półprzewodników dla Volvo już się ustabilizowała?
Wszystkie problemy z łańcuchami dostaw jeszcze się nie skończyły. Musimy nadal mierzyć się z ograniczeniami covidowymi i w Chinach. Dostępność półprzewodników bardzo się poprawiła, ale nadal nikt nie jest w stanie dokładnie określić, jak długo pewne braki jeszcze będą występować.
Jaki jest pierwszy odzew rynku na nowego flagowego SUV-a EX90? Czy wyższe niż w przypadku XC90 ceny nie odstraszyły klientów?
Ten samochód już można zamawiać i odzew klientów jest bardzo entuzjastyczny. Jednak pewnym problemem jest to, że produkcja rozpocznie się dopiero pod koniec roku. Pierwsze egzemplarze dotrą do klientów dopiero w 2024 r.
Czy klienci Volvo, z uwagi na wartości, jakie marka reprezentuje, są bardziej skłonni do przesiadki na elektryki niż klienci innych marek premium?
Myślę, że klienci marek premium generalnie są bardziej otwarci na nową technologię napędu i gotowi na to, by np. zainwestować w wallboxa w domu. Dbałość o środowisko i zrównoważony rozwój są oczywiście wartościami, jakimi kieruje się Volvo, i które podzielają nasi klienci. Elektryk jest obecnie idealnym drugim autem, służącym do jazdy na co dzień, ale na dalsze wyjazdy w weekendy nasi klienci chcą jeszcze nadal mieć auto z większym zasięgiem, by nie musieć się martwić o kwestie związane z infrastrukturą i ładowaniem z dala od domu. Rozumiemy te problemy, bo sami się z nim zmagamy. Tu, gdzie dziś jesteśmy, w Volvo Car Warszawa, już od dawna staramy się o instalację szybkiej ładowarki.
W ostatnich latach udział diesli w sprzedaży Volvo gwałtownie zmalał – jeszcze w 2019 r. było to 70 proc., obecnie już tylko 30 proc. W 2024 r. marka planuje wycofać je z oferty. Czy klienci, którzy już przesiedli się z diesli na benzyny, plug-iny bądź elektryki z uwagi na trend czy po prostu dostępność aut, po kliku latach jednak nie chcą wrócić do diesla? Albo wręcz odchodzą do konkurencji?
To jest bardzo indywidualna kwestia. Przeważnie obserwujemy zamianę diesla na benzynę. Od osób przesiadających się na hybrydę plug-in słyszymy entuzjastyczne reakcje, klienci bardzo sobie cenią możliwość jazdy na prądzie na co dzień. Nie widzę dla nas zagrożenia w tym, że diesle niedługo znikną z naszej oferty. Przyznaję, bardzo lubię nasze jednostki dieslowe – też z uwagi na to, jak się nimi rusza, efekt wysokiego momentu obrotowego z dołu. Ale to samo dostaje się w hybrydzie plug-in, bo tam zawsze najpierw błyskawicznie reaguje silnik elektryczny na naciśnięcie gazu. Oczywiście, układ napędowy z dwoma silnikami ma też swoje kompromisy. Natomiast olej napędowy kosztuje obecnie więcej niż benzyna, więc – nawet przy niższym spalaniu diesla – koszty eksploatacji obecnie się do siebie zbliżyły.
Rok w rok – od 2010 r. – najpopularniejszym modelem segmentu premium w Polsce jest XC60. Czy cokolwiek może mu zagrozić? Przecież konkurencja oferuje w tym segmencie też świetne modele, a jednak żaden z nich nie jest w stanie strącić z tronu XC60, które ma przewagę aż 1800 sztuk nad najbliższym konkurentem. Co jest tajemnicą tego sukcesu?
Można tu sobie wyobrażać różne rzeczy, ale to jest po prostu samochód, który przekonuje polskich klientów, bo oferuje atrakcyjny pakiet wielu dobrze wyważonych cech. Jest komfortowy, prowadzenie daje wiele satysfakcji, stylistyka też skupia w sobie najlepsze estetyczne cechy Volvo. Oczywiście, staramy się oferować naszym klientom atrakcyjne produkty finansowe, ale moim zdaniem klienci przede wszystkim kochają auto. Nierzadko klienci przychodzą do salonu z zamysłem zamówienia S60, ale wyjeżdżają XC60, ponieważ w bezpośrednim kontakcie przekonują się do walorów SUV-a.
Ograniczenie przez Volvo prędkości maksymalnej do 180 km/h wywołało poruszenie w mediach tradycyjnych i społecznościowych. Czy klienci Volvo w ogóle się tym przejęli? Badania wykazały odejście pewnej grupy nabywców?
Rzeczywiście, oddźwięk był zauważalny, ale mogę powiedzieć, że kierowcom modeli Volvo w ogóle to nie przeszkadza. Nie mamy też sygnałów, żeby klienci odchodzący od marki robili to akurat z tego powodu.
Czy możemy się spodziewać oficjalnego debiutu marki Polestar w Polsce?
Tak, na pewno marka Polestar zostanie wprowadzona do Polski, ale na razie nie jestem w stanie dokładnie określić, kiedy to nastąpi. Natomiast już teraz funkcjonują dwa serwisy, które mają autoryzację napraw aut marki Polestar.