Diesel z pomrukiem benzynowego V8? To możliwe!

W ciągu ostatnich 20-30 lat, technologia silników Diesla poczyniła gigantyczny postęp. Nowoczesne Diesle gwarantują świetne przyspieszenie dzięki wysokiemu momentowi obrotowemu, ekonomiczność i większą kulturę pracy, dzięki takim systemom jak np. common rail. Jedynym problemem jest dźwięk, który nadal odstaje od jednostek benzynowych. Czy nie da się tego zmienić?

Diesel z pomrukiem benzynowego V8? To możliwe!
Bartosz Pokrzywiński

10.06.2010 | aktual.: 02.10.2022 20:52

W ciągu ostatnich 20-30 lat, technologia silników Diesla poczyniła gigantyczny postęp. Nowoczesne Diesle gwarantują świetne przyspieszenie dzięki wysokiemu momentowi obrotowemu, ekonomiczność i większą kulturę pracy, dzięki takim systemom jak np. common rail. Jedynym problemem jest dźwięk, który nadal odstaje od jednostek benzynowych. Czy nie da się tego zmienić?

Obok aut grupy Volkswagena i Mercedesów, chyba najbardziej zaawansowane jednostki wysokoprężne buduje także BMW. To właśnie inżynierowie bawarskiej marki postanowili spróbować wyeliminować dyskretny klekot Diesla i w zamian wprowadzić przyjemny dźwięk jednostki benzynowej.

Właśnie tak powstał system ASD - Active Sound Design. Słyszałem już o systemie kontroli wydechu w Porsche, ale o czymś takim nigdy. ASD jest póki co testowany w Mini Clubmanie z silnikiem Diesla oraz w BMW 635d Coupe.

Obraz

Jest to elektro-akustyczny system, który bazuje na układzie mikrofonów i systemie audio, monitorując pracę jednostki napędowej. Komora silnika została specjalnie wygłuszona, aby dźwięk nie przedostawał się do wnętrza pojazdu, a zamiast niego (najprawdopodobniej z głośników) odtwarzana jest inna ścieżka dźwiękowa np. praca jednostki V8. Oczywiście wszystko jest dostosowane do obrotów.

Jak to działa w praktyce?

Mini's 'V8 muscle car' - autocar.co.uk

Po obejrzeniu tego filmu, nadal odczuwam niedosyt. Wcale nie jestem pod wrażeniem i nie wyobrażam sobie działania tego systemu w praktyce. Wszystko jest strasznie zaawansowane i tak naprawdę chyba strasznie kłopotliwe. Układ elektro-akustyczny nadal nie jest rozwiązaniem klekotu Diesla. Jeżeli ktoś decyduje się na taką jednostkę, to powinien się z tym liczyć. Sam jeżdżę VW z klasycznym Dieselkiem bez turbosprężarki i to dla mnie normalne, że taki silnik pracuje inaczej od jednostki benzynowej.

Czy jest sens zwalczać deklatne klekotanie dźwiękiem odtwarzanym z głośników?

Źródło: Carscoop

Źródło artykułu:WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)