Czy nowy Rolls-Royce Ghost ma DNA przedwojennych samochodów marki?
W zeszłym tygodniu opisywałem niezwykły przejazd przez Polskę, jakiego dokonał klub entuzjastów marki Rolls-Royce - 20-Ghost Club. Dla nas była to też świetna okazja, by móc przetestować jedno z najnowszych dzieci marki. Model Ghost w przedłużonej o 17 cm wersji.
Parada ponad trzydziestu przedwojennych Silver Ghostów, oraz kilku Rolls-Royce'ów Phantom I i Phantom II, która półtora tygodnia temu dostojnie przetoczyła się przez nasz kraj na długo zapadnie w mojej pamięci. Ba! Myślę, że historię przejazdu przez centrum Krakowa za kierownicą Silver Ghosta z 1922 roku będę opowiadał wnukom, albo przyjaciołom, do znudzenia. No chyba, że wcześniej zapomnę własne imię... na szczęście pamięć będzie mogło wspomóc powyższe wideo, w którym zauważyłem, że mylę się tylko raz... błędnie podając nazwę hotelu w Manchesterze jako "Midlands" zamiast "Midland", za co, jednocześnie zapraszając do obejrzenia naszego materiału, serdecznie wszystkich przepraszam.
Dla przypomnienia:
By uczcić ponowne pojawienie się Rzeczypospolitej Polskiej na mapie, po stu latach od wydarzeń 1918 roku, do naszego kraju zawitała niezwykła parada samochodów marki Rolls-Royce.Wszystko dzięki pomysłowości Sir Johna Stuttarda, przewodniczącego ekskluzywnemu odłamowi klubu entuzastów marki (RREC), tzw. 20-Ghost Club. Do Gdańska przyjechały więc samochody z całego świata: Wielkiej Brytanii, USA, Australii, Nowej Zelandii, Kanady, Hong Kongu, Szwajcarii, Austrii a nawet egzotycznej Botswany. Auta te przez kolejne dwa tygodnie przemierzały nasz kraj wzdłuż i wszerz przejeżdżając przez Toruń, Warszawę, Kraków, Kotliny: Kłodzką i Jeleniogórską.