Częsty błąd kierowców. Szybko uszkodzisz silnik
Jazda samochodem to nie tylko przyjemność, ale także odpowiedzialność. Właściwe umiejętności i techniki jazdy mogą przyczynić się do oszczędności paliwa, a także do zmniejszenia zużycia pojazdu. Niestety, nawet najbardziej doświadczeni kierowcy nie są wolni od popełniania błędów, które często wynikają z niewłaściwych nawyków. Jednym z takich błędów, które mogą mieć negatywne konsekwencje dla samochodu, jest brak redukcji biegu przed przyspieszaniem.
10.02.2024 | aktual.: 07.03.2024 09:56
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wyobraźmy sobie sytuację, w której mamy do czynienia z pustą drogą, samochodem o niezłych osiągach i koniecznością wyprzedzenia pojazdu poruszającego się wolniej. To właśnie w takich okolicznościach kierowcy często zapominają o redukcji biegu przed przyspieszaniem. Mają przecież wystarczająco dużo czasu i przestrzeni na wykonanie manewru wyprzedzania, a ich samochód i tak przyspiesza wystarczająco szybko po wciśnięciu pedału gazu. Niestety, jest to błąd, który może mieć negatywny wpływ na kondycję silnika.
Niektórzy kierowcy, nieświadomi konsekwencji swoich działań, mylnie uważają, że przyspieszanie na niższych obrotach (które zazwyczaj wiąże się z mniejszym hałasem z układu wydechowego) jest lepszą opcją. Trzeba jednak pamiętać, że duże obciążenie na niskich obrotach to coś, czego silnik naprawdę nie lubi. W takim zakresie pracy silnik jest mniej wydajny, co oznacza, że mniej energii z paliwa jest wykorzystywane na przyspieszenie, a więcej na produkcję ciepła. To z kolei prowadzi do większego spalania, a także do przegrzewania się silnika, a w szczególności wnętrza cylindrów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przegrzewanie się tych elementów skutkuje nierównomiernym spalaniem mieszanki i problemami z czasem zapłonu. W efekcie dochodzi do nierównomiernego rozłożenia sił w cylindrze, co przyspiesza zużycie silnika. Szczególnie niekorzystne jest przyspieszanie na niskich obrotach dla silników z turbodoładowaniem, które są obecnie standardem w nowych samochodach. W takich konstrukcjach zwiększa się ryzyko zbyt szybkiego zapalenia się mieszanki.
Badania przeprowadzone przez dwie japońskie firmy, Toyota i Denso (producent m.in. świec zapłonowych), wykazały, że przyspieszanie bez redukcji biegu może prowadzić do powstawania żarzących się resztek paliwa i oleju w silniku. Te resztki, przy niskich obrotach, mają większą szansę na wywołanie przedwczesnego zapłonu, co z kolei przyspiesza zużycie tłoków i świec.
Jednak to nie wszystko. Istnieje jeszcze jeden bardzo ważny argument za redukcją biegu przed przyspieszaniem, który często jest podkreślany podczas kursów nauki jazdy lub szkoleń doszkalających. Wyprzedzanie to manewr, który niesie ze sobą pewne ryzyko i powinien być wykonany dynamicznie i zakończony jak najszybciej. Dlatego redukcja biegu jest kluczowa, aby wykorzystać maksymalne przyspieszenie samochodu i szybko wyprzedzić wolniejszy pojazd.