Celebryci, używki i samochody - mieszanka wybuchowa [cz.1]
Gwiazdy i gwiazdeczki, które spowodowały kolizję lub wypadek prowadząc pod wpływem alkoholu bądź innych używek to niestety wciąż powracający temat.
22.10.2014 | aktual.: 08.10.2022 08:58
Nietrzeźwi celebryci
Zdajemy sobie sprawę, że nietrzeźwi celebryci za kierownicą to "temat pudelkowy". Niemniej jednak warto mu poświęcić uwagę.
Wszystko dlatego, że osoby goszczące na okładkach kolorowych pism stanowią często wzór dla innych ludzi, w tym młodych. Nieraz do niebezpiecznych zdarzeń drogowych doprowadzali sportowcy lub przedstawiciele świata show-biznesu cieszący się wcześniej dobrą opinią.
Cieszyć może fakt, że nieprawidłowe zachowania ostatnimi czasy potępiają sami celebryci. Dorota Rabczewska, znana lepiej jako Doda, tak skomentowała kolizję, do której doprowadziła pod wpływem alkoholu aktorka i piosenkarka Joanna L.:
O ile gwiazdy mają różne przywileje, tak zakaz wsiadania za kółko po alkoholu tyczy się wszystkich. Rysa na nowym Porsche czy Maserati to nic przy potencjalnym narażeniu innych na niebezpieczeństwo i możliwość spowodowania tragedii dotykającej zarówno najbliższych kierowcy, jak i ofiar. Za każdym razem będąc na rauszu i włączając pierwszy bieg, należy o tym pamiętać.
W ubiegłym roku nietrzeźwi kierujący doprowadzili w Polsce do 2165 wypadków, w których zginęło 288 osób, a 2791 zostało rannych. Dla porządku wyjaśniamy, że w przypadku niektórych osób nie podajemy nazwisk ze względu na wciąż toczące się postępowania przygotowawcze lub sądowe.
Dariusz K.
Zaczniemy od jednej z bardziej drastycznej historii. Dotyczy ona Dariusza K., gitarzysty i producenta muzycznego, byłego męża Edyty Górniak.
W lipcu tego roku Dariusz K. potrącił swoim BMW 63-letnią kobietę, która przechodziła na zielonym świetle przez pasy na al. Komisji Edukacji Narodowej w Warszawie. Ewa J. zginęła.
Kierowca został przebadany na obecność alkoholu i narkotyków w organizmie. Okazało się, że za kierownicę wsiadł pod wpływem kokainy.
Dariuszowi K. grozi do 12 lat więzienia. Został aresztowany na 3 miesiące. Postawiono mu zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym pod wpływem środka odurzającego.
Joanna L.
Wspomniana już Joanna L. 1 września tego roku uderzyła swoim Porsche 911 w tył Nissana Qashqaia, który z kolei wjechał w poprzedzające auto. W wyniku zdarzenia nikt nie odniósł obrażeń. Okazało się, że aktorka miała 1,2 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Joanna L. zapowiedziała, że dobrowolnie podda się karze. Dzień po kolizji wydała następujące oświadczenie:
Jeżeli ktoś myśli, że po kolacji przy winie i odrobinie snu może wsiąść za kierownicę, bo tak czuje i uważa, że wszystko jest w porządku, jest w dużym błędzie. Ja ten straszny błąd popełniłam.
Prokuratura Rejonowa Warszawa Mokotów wnioskuje o wymierzenie oskarżonej kary 5 miesięcy ograniczenia wolności w postaci prac społecznych w wymiarze 30 godzin miesięcznie, zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych na 2 lata, wpłaty 7000 zł na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz pokrycie kosztów postępowania.
Reprezentująca celebrytkę mecenas Marta Lech powiedziała:
Chcemy wykorzystać umiejętności pani Joanny i będziemy pewnie proponować coś w rodzaju pracy na rzecz dzieci w hospicjach albo tego rodzaju placówkach.
Tomasz Adamek
Pięściarz Tomasz Adamek 12 stycznia 2013 r. w Lake Placid w stanie Nowy Jork wjechał w dwa stojące samochody. Nikomu nic się nie stało. Polak podobno przyznał policji, że wypił dwa piwa, ale kilkukrotnie odmówił badania alkomatem.
Jeszcze przed rozprawą sądową Adamek na swojej stronie internetowej napisał:
Totalna jazda mediów po bandzie. Adamek pijany, rozbija doszczętnie samochód, pójdzie na rok do więzienia. Z małej kolizji drogowej, zwykłego poślizgu w górskiej miejscowości, zrobiono mega sensację. Nie mogło być inaczej, media na co dzień czyhają na sensację. Wystarczy jeden drobny sygnał a informacyjna kula śniegowa zaczyna się toczyć. Przedruk informacji, dodany własny komentarz wzięty z kosmosu i rywalizacja dziennikarzy, kto napisze dosadniej. Tak było i tym razem.
Sportowiec został uznany winnym prowadzenia pojazdu pod wpływem środków odurzających. Została na niego nałożona grzywna wynosząca 1635 dol. (obecnie ok. 5500 zł). Odebrano mu amerykańskie prawo jazdy na 180 dni. Ponadto sąd zobowiązał Adamka do montażu w samochodzie alkolocka.
Ewa Farna
Ewa Farna 22 maja 2012 r. miała poważnie wyglądający wypadek. Ok. 6 rano, na trasie pomiędzy Trzyńcem i Wędrynią w Czechach, Farna zjechała z drogi. Jej Volkswagen Tiguan uległ zniszczeniu. Piosenkarka nie odniosła poważnych obrażeń. Skończyło się na kilku otarciach.
Artystka twierdziła, że powodem wypadku było zmęczenie spowodowane nieprzespanymi nocami przed egzaminem maturalnym. Badanie alkomatem wykazało 1 promil alkoholu w wydychanym powietrzu.
Czeski sąd nałożył na Farnę grzywnę w wysokości 35 000 koron (ok. 5300 zł) i odebrał jej prawo jazdy na 2 lata. Piosenkarka odzyskała dokument przed czasem.
Ilona Felicjańska
Modelka Ilona Felicjańska w nocy z 22 na 23 lutego 2010 r. jechała ul. Nowoursynowską w Warszawie. Straciła panowanie nad samochodem i uderzyła w dwa zaparkowane auta.
Felicjańska miała we krwi 2,3 promila alkoholu. Została skazana na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata. Musiała też zapłacić grzywnę w wysokości 1000 zł na rzecz Społecznego Komitetu Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Odebrano jej prawo jazdy na 3 lata.
Sąd za okoliczność łagodzącą uznał to, że celebrytka wyraziła skruchę, przyznała się do choroby alkoholowej i dobrowolnie postanowiła poddać się leczeniu.
Tomasz Stockinger
Tomasz Stockinger to aktor znany głównie z odtwarzania roli doktora Lubicza w serialu "Klan". Przez lata cieszył się szacunkiem opinii publicznej, był uznawany za człowieka odpowiedzialnego. Z tego powodu został twarzą kampanii "Zatrzymaj się i żyj!" promującej bezpieczeństwo drogowe.
Zmieniło się to 8 czerwca 2009 r. Stockinger mając 2,3 promila alkoholu w organizmie doprowadził tamtego dnia do wypadku. Ok. godz. 13 w miejscowości Żabieniec wjechał Seatem Exeo w Forda Ka, który następnie uderzył w Seata Toledo. Pasażerka Forda trafiła do szpitala, ale na szczęście po badaniach została z niego wypisana.
Stockinger zbiegł z miejsca zdarzenia. Udało się go zatrzymać 12 kilometrów dalej. Aktor został skazany na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata i 10 000 zł grzywny. Ponowny egzamin na prawo jazdy zdał w 2012 r.
Ryan Dunn
Rzecz jasna nie tylko polskie gwiazdy wsiadają z kierownicę pod spożyciu alkoholu. Jak tragiczne w skutkach może być takie postępowanie pokazuje przypadek Ryana Dunna.
Gwiazdor programu "Jackass" 20 czerwca 2011 r. podróżował wraz z Zacharym Hartwellem (asystentem producenta filmu "Jackass: Numer dwa") Porsche 911 GT3.
Ok. 3:30 rano w West Goshen Township w Pensylwanii prowadzone przez Dunna auto zjechało z drogi i uderzyło w drzewo. Obaj mężczyźni zginęli.
Wg policji Porsche przemieszczało się z prędkością ponad 210 km/h. Badanie toksykologiczne wykazało, że Dunn miał we krwi 1,96 promila alkoholu.
George Michael
Piosenkarz George Michael 4 lipca 2010 r. we wczesnych godzinach porannych wjechał w zakład fotograficzny w londyńskiej dzielnicy Hampstead. Policjanci znaleźli przy nim marihuanę.
Wg funkcjonariuszy Michael był tak otumaniony, że nie zdawał sobie sprawę z tego, iż uderzył w witrynę. Był pod wpływem narkotyków i amitryptyliny, substancji stosowanej jako lek przeciwdepresyjny, mającej działanie uspokajające i przeciwlękowe.
Muzyk spędził miesiąc w więzieniu. Otrzymał 5-letni zakaz prowadzenia pojazdów.
Haley Joel Osment
Haley Joel Osment to urodzony w 1988 r. aktor, któremu popularność przyniosły jeszcze dziecięce role w filmach "Szósty zmysł" M. Night Shyamalana oraz "A.I. Sztuczna inteligencja" Stevena Spielberga. Osment 20 lipca 2006 r. miał wypadek w pobliżu swojego domu.
Zjechał z drogi i uderzył w murowaną skrzynkę na listy. Jego Satrun dachował. Artysta doznał złamania żebra i uszkodził bark.
Osment miał 1,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Został skazany na 3 lata pozbawienia wolności w zawieszeniu za prowadzenie pod wpływem środków odurzających i posiadanie marihuany. Dodatkowo sąd nakazał mu wzięcie udziału w 26. spotkaniach anonimowych alkoholików na przestrzeni pół roku. Wysłał go też na sesję odwykową.