Bugatti Galibier 16C - pokona Panamerę?
Im więcej zdjęć czterodrzwiowego Bugatti trafia do sieci, tym bliżej zielonego światła do produkcji tego modelu jest włoska marka z siedzibą we Francji, będąca częścią koncernu Volkswagena. Po salonie w Genewie, Bugatti zaprezentowało nowe fotki Galibiera, który ma pokazać Panamerze jej miejsce w szeregu. Czy oprócz osiągów, pobije Porsche stylem?
16.03.2010 | aktual.: 02.10.2022 20:17
Moc to nie wszystko. Porsche Panamera weszło do seryjnej produkcji i rozchodzi się jak świeże bułeczki. Bugatti ma powstać wyłącznie w ściśle limitowanej ilości kilku/kilkunastu egzemplarzy, swoją drogą to ciekawe czy już nie powstaje, a samochody ze zdjęć nie są egzemplarzami, które po cichu trafią do kolekcjonerów.
Wydaje się więc, że twórcy celują w zupełnie inną część rynku, jednak to chyba oczywiste, że prędzej czy później każdy fan motoryzacji będzie porównywał ze sobą właśnie te auta. Galibier jest napędzany silnikiem W16 o pojemności 8.0-litra, pochodzącym z Veyrona, a więc jednego z najszybszych aut na świecie. Tutaj jednak motor ten został nieco "zdławiony", bagatela 800 koni mechanicznych. W efekcie auto ma rozpędzać się do prędkości blisko 350 kilometrów na godzinę. Teoretycznie więc Porsche już leży i płacze.
Praktycznie jednak jest jeszcze lepiej. Zwróćcie uwagę na styl Bugatti. Owszem, to właśnie Niemcy mają przyciski wzorowane na luksusowych telefonach marki Vertu i nie można Panamerze niczego zarzucić, wnętrze Galibiera jest jednak naprawdę unikatowe mimo to, że przypomina trochę styl Rolls-Roycea. To tutaj mamy przepiękny analogowy zegarek wysuwany na deskę rozdzielczą, prędkościomierz wyskalowany w tak wspaniały sposób, a wskazówkę ozdobiono logo Bugatti. I to właśnie czterodrzwiowy Veyron ma skórzane uchwyty w drzwiach.
Połączenie skóry i drewna naprawdę wygląda wyśmienicie. Razi tylko niebieskie podświetlenie zegarów. Sądziłem, że pod względem designu wnętrza, bardzo trudno będzie przebić Porsche. Myliłem się.
[block position="inside"]9169[/block]
Źródło: Carscoop