BMW X4 (2016) z pakietem stylistycznym i zastrzykiem mocy od Hamanna

Biały kolor nie tylko na karoserii, ale także na obręczach kół oraz obszerny pakiet spojlerów kojarzy się z motorsportem. Z nim natomiast nie kojarzą się samochody typu SUV. Mimo tego tunerzy starają się wycisnąć coś więcej z takich samochodów jak BMW X4.

BMW X4 (2016) z pakietem stylistycznym i zastrzykiem mocy od Hamanna
Marcin Łobodziński

02.02.2016 | aktual.: 02.10.2022 08:43

BMW X4 choć do samochodu sportowego ma daleko, to jego właściwości jezdne i osiągi mocniejszych silników nie pozostawiają cienia wątpliwości, że pokonałoby na torze niejedno coupé. Tuner Hamann znany z modyfikacji samochodów tej marki przygotował ciekawy zestaw, który sprawia, że auto wygląda jakby miało zaraz otrzymać wyścigowe oklejenie i numer startowy. W skład pakietu wchodzą nakładki na przedni zderzak, a konkretnie na otwory i dokładka - tzw. spliter. Do tego przedni pas ozdabiają czarne ramki reflektorów i nerek. Przyjemnie kontrastują z białym lakierem perłowym, podobnie jak czarne ramki szyb bocznych.

Obraz

Tylną część wyposażono w nakładkę na zderzak z pseudodyfuzorem i czterema rurami wydechowymi. Na klapie bagażnika pojawił się spojler i to taki z prawdziwego zdarzenia, wykonany z włókna węglowego. Również na tylnych lampach goszczą czarne ramki. Modyfikacje wyglądu kończą się na białych obręczach z lekkich stopów Anniversary EVO.

Tuning kończy się pod maską na zmianie oprogramowania silników. Dla jednostki benzynowej 28i przygotowano program zwiększający moc z 245 KM do 272 KM, silnik Diesla 30d oferuje 313 KM zamiast fabrycznych 258 KM. Większe atrakcje czekają na właścicieli mocniejszych wersji 35i oraz 35d. Tu moc wzrasta z 306 i 313 KM do odpowiednio 348 i 381 KM. BMW X4 35d po modyfikacji Hamanna osiąga imponujące 760 Nm momentu obrotowego. Warto zaznaczyć, że seryjne i topowe jednocześnie X4 M40i osiąga moc 360 KM.

Obraz

Modyfikacje siników przygotowano również dla mniej wymagających klientów, dysponujących podstawowymi wersjami jak 20i oraz 20d. Właściciele najsłabszego benzyniaka mogą liczyć na wzrost ze 184 KM do 208 KM, natomiast 2-litrowy diesel dostaje 231 KM w miejsce fabrycznych 190 KM.

Źródło artykułu:WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (6)