BMW X3 xDrive 30d - test, opinia, spalanie, cena
11.05.2015 11:22, aktual.: 18.04.2023 13:34
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Gdy do naszej redakcji przyjechało BMW X3 xDrive 30d z pakietem M, a później okazało się, że to ja mam je przetestować, byłem nieco… zawiedziony. Nie dlatego, że nie lubię tego modelu, lecz dlatego, że niewiele wcześniej testowałem niemal identyczny wóz, a mianowicie X4 z prawie tym samym wyposażeniem, silnikiem, a nawet kolorem. To będzie test tego samego auta tylko z innym bagażnikiem – pomyślałem. Myliłem się.
BMW X3 xDrive 30d - test, opinia
Gdy otworzysz katalog BMW X3 pierwsze słowa to: „Nowe BMW X3. Bezgraniczne. Wszechstronne.” Lubię czytać katalogi bo widać w nich wysiłki marketingowców, robiących wszystko by przekonać do tego, że ten konkretny samochód jest dla Ciebie stworzony. Weźmy wstęp pt. „Korzystaj z życia!” Czytamy tak: Nowe BMW X3 – stworzone dla małych i dużych wyzwań w życiu codziennym. W drodze do pracy lub w weekend. Z całą rodziną lub w pojedynkę. Przy wyważonym zestawieniu sportowego charakteru, stylistyki, wydajności i funkcjonalności, dzięki którym każda przygoda będzie samą przyjemnością. Odkryj w sobie odkrywcę i ciesz się życiem razem z nami: z nowym X3.
Powyższy tekst wydaje się ubranym zgrabnie w słowa bełkotem, ale postanowiłem rozłożyć go na czynniki pierwsze by sprawdzić ile w nim prawdy. Po kilkudniowym teście przekonałem się, że opinii o tym aucie nie da się wyrazić innymi przymiotnikami. Katalog mnie nie przekonał, ale ten wóz tak i już wiem, że wszystko się zgadza.
Pragmatycznie
Nie żebym był wielkim fanem marki BMW, choć przyznam, że lubię te samochody. W redakcji jestem uznawany za zbyt pragmatycznego, a żona twierdzi, że się starzeję, bo już nie ustawiam fotela kierowcy w możliwie najniższej pozycji, a w dodatku czerpię przyjemność jeżdżąc zgodnie z przepisami. Teoretycznie kompletnie nie pasuję do BMW, a już na pewno nie do mocnej wersji z pakietem M. To fakt, gdybym był klientem BMW i kupował X3, wybrałbym wersję xLine z mniej wulgarnym zderzakiem przednim, czarnymi i srebrnymi nakładkami z tworzyw sztucznych oraz maksymalnie 18-calowymi felgami. Patrząc na testowe X3 i porównując je z poprzednim X4, mam wrażenie, że sportowy pakiet pasuje bardziej do X4. Pakiet M nie do końca ładnie komponuje się w założonymi w moim egzemplarzu felgami o średnicy 18 cali.
Wnętrze jest w zasadzie identyczne i różni się nieznacznie wyposażeniem, czyli liczbą przycisków. Mówimy jednak o przedniej części kabiny, bo już z tyłu jest zupełnie inaczej. Przede wszystkim, w przeciwieństwie do X4, gdzie tylną kanapę można nazwać rezerwowym miejscem, BMW X3 możesz podróżować z całą rodziną, zgodnie z tym, co czytamy w katalogu. Miejsca na tylnej kanapie jest bardzo dużo, a montaż fotelika jest łatwiejszy. Dziecko nawet w pozycji do spania ma wystarczającą przestrzeń na nogi. I to dość ciekawe, bo niby rozstaw osi jest ten sam, a jednak wzajemne ukształtowanie oraz umieszczenie foteli i kanapy, a także kształt i pochylenie jej oparcia są zupełnie inne. W X3 kanapa jest też zamontowana wyżej nad podłogą, co nieznacznie zmienia pozycję wyższych pasażerów drugiego rzędu. Nie siedzą już z kolanami na poziomie klatki piersiowej, ale i tak mogłoby być jeszcze wyżej. Inna sprawa, że kanapa jest bardzo komfortowa.
W X3 na pewno nie zabraknie wspomnianej w prospekcie funkcjonalności, bo po chwili dostrzega się liczne schowki, każdy z nich o odpowiedniej wielkości, kształcie i funkcji. Są przemyślane jak - chciałoby się powiedzieć - w Volkswagenie, ale pod tym względem BMW jest o poziom wyżej. Wystarczy otworzyć ogromny podłokietnik czy pojechać na każdym z czterech wygodnych miejsc w dłuższą trasę. Mistrzostwem jest bagażnik o pojemności 550 litrów. Może nie jest litrażowo największy w segmencie średnich SUV-ów, ma tylko 50 litrów więcej przestrzeni niż w X4, ale robi bardzo dobre wrażanie już samym kształtem. W dodatku mamy dziecinnie łatwo składane oparcia kanapy, kształtujące niemal płaską podłogę przestrzeni o pojemności 1600 litrów. Jedyną wada może być ciężka belka z roletą o strukturze przypominającej dodatkowe wzmocnienie podczas wypadku. Pod podłogą bagażnika jest kilka schowków na drobiazgi, znajdziemy tam też ucha do mocowania bagażu, które zaczepia się w dowolnym miejscu na szynach. Po bokach praktyczne siatki, kieszenie, haczyki i paski na nieduże przedmioty. Chciałoby się rzec simply clever, ale to nie ta marka. Rzeczywiście, jeśli chodzi o wyważenie sportowego charakteru, stylistyki, wydajności i funkcjonalności, to pod tym ostatnim względem niczego BMW X3 nie brakuje.
Emocjonalnie
A co z charakterem i wydajnością? Charakter testowanego X3 jest zupełnie inny niż X4. Niby ma wszystko tak samo – zawieszenie, silnik, podobna masa – a jednak jeździ się nim inaczej. Jedyną różnicą, jaką można dostrzec jest rozmiar opon. W X3 były gumy 245/50 R18, natomiast w X4 245/45 R19. Rozmiar to jedno, ale już na pierwszy rzut oka widać większy profil. Czy to może mieć tak duże znaczenie? Jeśli nie, to w takim razie inaczej zestrojono układ jezdny z adaptacyjnymi amortyzatorami. Bardziej komfortowy, płynniej działający na nierównościach, pozwalający na większe przechyły karoserii na zakrętach. Jadąc trasą z większą prędkością czuć, że auto płynie, a nie jak X4 klei się do nawierzchni. To co X3 oferuje w trybie Sport, to w X4 dostajesz w najbardziej komfortowych ustawieniach. Nie oznacza to jednak, że brakuje mu sportowego charakteru.
Pozostaje na nieznacznie zmienionym poziomie, ale wiadomo, że znalezienie złotego środka to sztuka pewnych kompromisów, wspomnianego w prospekcie wyważenia. Napęd xDrive skutecznie przenosi 560 Nm momentu obrotowego, dostępnego na zawołanie dzięki szybkiej pracy 8-stopniowego automatu. 3-litrowy diesel został publicznie nazwany przez Krzysztofa Hołowczyca najlepszym silnikiem świata, a w rozmowie prywatnej Hołek nie chciał zmienić zdania. Nie dziwię się, bo to również i mój faworyt. Niesamowity dźwięk podczas przyspieszania i potężny ciąg momentu obrotowego przez całą skalę obrotomierza. Jak to ujął w słowa nasz najbardziej utytułowany rajdowiec: „Ma tyle momentu obrotowego, że gdy widzisz przed sobą wielką, niemal pionową górę, po prostu wciskasz gaz i jedziesz”. Automatyczna skrzynia z klasycznym konwerterem zmienia biegi wcale nie gorzej od niby lepszych dwusprzęgłówek, a w trybie manualnym nawet czuć kopnięcie w plecy, gdy wrzuca wyższy bieg. Do tego napęd xDrive dzięki dołączanej przedniej osi, pozwala na szczyptę szaleństwa ku zdziwieniu gapiów, oglądających wychodzącą bokiem z łuku „terenówkę”. Układ kierowniczy jest wspaniały, a sama kierownica mięsista i sprawiająca miłą rozkosz za każdym razem, gdy się ją chwyci.
Na spokojnie
Gdy na chwilę chce się odpocząć i po prostu normalnie jechać, bez szaleństw i wciskania pedału gazu do oporu, warto skorzystać z trybu ECO, który jakoś bardziej pasuje do charakteru X3 niż X4, w którym nota bene go nie polecałem. Automat zaczyna się leniwić, ale przechodzi w tryb żeglowania. To niesamowite, ale dzięki niemu, testowe spalanie w mieście wyniosło równe 8 l/100 km, przy spalaniu w trasie 7,5 l/100 km. Jak to możliwe? Wystarczy zrozumieć jak się jeździ tym samochodem. Siła jednostki napędowej pozwala na jedynie muskanie prawą stopą pedału gazu, a oczekiwana prędkość pojawia się po 2 sekundach. Układ napędowy i jezdny X3 wyróżniają się niesamowitym wybiegiem, co jest też spowodowane niemałą masą. W gruncie rzeczy chodzi o to, że w mieście większość drogi przejeżdża się na luzie, a każde przyspieszenie trwa tylko chwilę. Dzięki odpowiedniej technice jazdy nie trzeba się bać miejskiej eksploatacji tak mocnego i stosunkowo dużego auta. Niestety niewiele da się zrobić na autostradzie przy stałej prędkości 140 km/h. Wtedy testowe X3 spalało 9,9 l/100 km.
BMW X3 - samochód kompletny
Mamy wydajność, dynamikę, funkcjonalność, a charakteru też nie trzeba długo szukać. Tym autem można jeździć na co dzień do pracy, a na weekendowy wypad bez trudu zmieścić standardową, europejską rodzinę i sporą ilość bagaży. BMW X3 doskonale odpręża lub zapewnia dużą frajdę – do wyboru – gdy chce się po prostu pojeździć. Co więcej, X3 nawet nieźle radzi sobie poza drogami utwardzonymi, a na szutrze pozwala się pobawić. W nocy pomagają doskonałe światła adaptacyjne, które świecą zawsze tam gdzie trzeba mocnym strumieniem. Wszystkie cechy z katalogu, a nawet więcej, można w nim odnaleźć i jest lepszy od X4. Oczywiście dla kogoś tak pragmatycznego jak ja.
PLUSY:
Przyjemność z jazdy
Bardzo wysoki komfort podróżowania
Mocny i ekonomiczny silnik
Świetna skrzynia biegów i układ napędowy
Doskonałe światła
MINUSY:
Nieco za nisko umieszczone siedzisko kanapy
Zobacz także
BMW X3 xDrive 30d - dane techniczne, spalanie, cena
Testowany egzemplarz: | BMW X3 xDrive30d | |
Silnik i napęd | ||
Układ i doładowanie: | R6, turbodoładowanie | |
Rodzaj paliwa: | ON | |
Ustawienie: | Wzdłużnie | |
Rozrząd: | DOHC 24V | |
Objętość skokowa: | 2993 cm3 | |
Stopień sprężania: | 16,5 | |
Moc maksymalna: | 258 KM (przy 4000 rpm) | |
Moment maksymalny: | 560 Nm (przy 1500-3000 rpm) | |
Skrzynia biegów: | 8-biegowa, automatyczna Steptronic | |
Typ napędu: | 4×4, xDrive | |
Hamulce przednie: | Tarczowe, wentylowane | |
Hamulce tylne: | Tarczowe, wentylowane | |
Zawieszenie przednie: | Podwójne wahacze | |
Zawieszenie tylne: | Wielowahaczowe | |
Układ kierowniczy: | Zębatkowy, wspomagany | |
Koła, ogumienie przednie: | 245/50 R18 | |
Koła, ogumienie tylne: | 245/50 R18 | |
Masy i wymiary | ||
Typ nadwozia: | SUV | |
Liczba drzwi: | 5 | |
Masa własna: | 1895 kg | |
Ładowność: | 590 kg | |
Długość: | 4657 mm | |
Szerokość: | 1881 mm | |
Wysokość: | 1678 mm | |
Rozstaw osi: | 2810 mm | |
Pojemność zbiornika paliwa: | 67 l | |
Pojemność bagażnika: | 550-1600 l | |
Osiągi | ||
Katalogowo: | Pomiar własny: | |
Przyspieszenie 0-100 km/h: | 5,9 s | |
Prędkość maksymalna: | 232 km/h | |
Zużycie paliwa (miasto): | 6,5 l/100 km | 8,0 l/100 km |
Zużycie paliwa (trasa): | 5,6 l/100 km | 7,5 l/100 km |
Zużycie paliwa (mieszane): | 5,9 l/100 km | 8,4 l/100 km |
Emisja CO2: | 156 g/km | |
Test zderzeniowy Euro NCAP: | b.d. | |
Cena | ||
Testowany egzemplarz: | 344 165 zł | |
Model od: | 155 800 zł | |
Wersja silnikowa od: | 234 900 zł |
Wyposażenie | ||
Wybrane wyposażanie testowanej wersji: | Standardowe: | Opcjonalne |
Dodatki stylistyczne nadwozia: | Lakier biel alpejska, relingi dachowe z aluminium, | Pakiet sportowy M (24 845 zł), przyciemniane szyby tylne (1976 zł), |
Dodatki stylistyczne wnętrza: | Sportowe fotele przednie, listwy ozdobne ze szlifowanego aluminium,podsufitka indyvidual w kolorze antracytowym, | Skóra Nevada brąz(6136 zł), Pakiet sportowy M |
Koła i opony: | 18", opony runflat | |
Komfort: | kierownica wielofinkcyjna, czujniki parkowania przód-tył, tempomat, ogrzewanie przednich foteli, pakiet dodatkowych schowków, | Dostęp komfortowy (2991 zł), elektryczna regulacja foteli przednich z pamięcią ustawień (5576 zł), podparcie lędźwiowe foteli przednich (1570 zł), |
Bezpieczeństwo: | Aktywne zagłówki, czujnik kolizji, 6 poduszek powietrznych, DSC, asystent świateł drogowych, diodowe światła przeciwmgłowe, | Ostrzeżenie o ograniczeniach prędkości (1624 zł), adaptacyjne reflektory diodowe (9077 zł) |
Multimedia: | - | BMW ConnectedDrive Advanced Plus (4412 zł), nawigacja Proffesional (12 628 zł), kamera cofania (2129 zł), zestaw Hi-Fi Harman Kardon (5527 zł), internet (762 zł), |
Mechanika: | Start-Stop, automatyczna skrzynia biegów, przełącznik właściwości jezdnych z trybem ECO PRO, Performance Control, odzysk energii hamowania, pakiet serwisowy 5 lat/100 000 km | Electronic Damper Control (3853 zł) |
Zobacz także