BMW odświeżyło BMW X3 i X4. To nieco więcej niż kosmetyka

BMW odświeżyło BMW X3 i X4. To nieco więcej niż kosmetyka

Styliści najwięcej uwagi poświęcili przedniej części nadwozia.
Styliści najwięcej uwagi poświęcili przedniej części nadwozia.
Źródło zdjęć: © mat. prasowe / BMW
Aleksander Ruciński
09.06.2021 08:27, aktualizacja: 14.03.2023 16:14

Nowy przód, zmienione oświetlenie i mocno przeprojektowane wnętrze. Po 4 latach od premiery BMW zdecydowało się znacząco odświeżyć swoje SUV-y, upodabniając je do nowszych modeli w gamie.

BMW nie próżnuje. Oprócz nowej Serii 4 Gran Coupe pokazało również dwa odświeżone SUV-y - X3 i X4 w wersjach standardowych oraz sportowych. Co się zmieniło?

Różnice widać już na pierwszy rzut oka. Styliści niemal całkowicie przeprojektowali przód, stosując nowe reflektory i większą atrapę chłodnicy. W przeciwieństwie jednak do wspomnianej Serii 4 "nerki" wciąż mają rozsądne rozmiary i nie wyglądają karykaturalnie. Sporo dzieje się też z tyłu, gdzie zagościły lampy ze zmienioną, ciemniejszą grafiką.

Reszta, przynajmniej z zewnątrz, to raczej liftingowy standard, czyli przeprojektowane zderzaki, zmieniona gama lakierów nadwozia oraz nowe wzory felg. Więcej dzieje się jednak we wnętrzu. Kabina mocno różni się od dotychczasowych wydań zaprezentowanych ponad 4 lata temu.

BMW X3 (2021)
BMW X3 (2021)© mat. prasowe / BMW

Czy jest lepsza? To już ocenią klienci. Wiadomo jednak, że BMW - zgodnie z panującymi trendami - zrezygnowało z klasycznego panelu klimatyzacji na rzecz małego ekranu, który znamy już z Serii 3. Zresztą multimedia również pochodzą od nowszego rodzeństwa, podobnie jak cyfrowe zegary. W przypadku bogatszych wariantów każdy z wyświetlaczy będzie miał przekątną 12,3 cala. W tańszych centralny będzie nieco mniejszy, bo 10-calowy.

BMW X3 (2021)
BMW X3 (2021)© mat. prasowe / BMW

Sporo dzieje się także w gamie silników. Od teraz nie kupicie już X3 lub X4 bez miękkiej hybrydy. 48-woltowa instalacja i elektryczny generator będą standardem w każdej jednostce, poprawiając delikatnie osiągi i obniżając średnie spalanie. Przy okazji przemodelowano też nieco ofertę odmian M i M Competition. Topowe generują teraz 503 KM mocy i 650 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Zwykłe M-ki będą natomiast 473-konne.

Polskie ceny odświeżonych SUV-ów powinniśmy poznać już niebawem. Pierwsze egzemplarze mają pojawić się w salonach nie później niż przed końcem roku.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/68]
Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (9)