Benzyna i diesel po 5,20-5,30 zł za litr. Tak tanio było wiosną 2021 r.

Rząd dotrzymał obietnicy i po obniżce podatków oraz od 1 lutego VAT-u z 23 do 8 proc. paliwa osiągnęły ceny jak w czerwcu 2021 r. Benzynę i olej napędowy można kupić za 5,20-5,30 zł/l, a LPG za ok. 2,60 zł.

Ceny paliw radykalnie spadły z dnia 31 stycznia na 1 lutego
Ceny paliw radykalnie spadły z dnia 31 stycznia na 1 lutego
Źródło zdjęć: © fot. Marcin Łobodziński
Marcin Łobodziński

01.02.2022 | aktual.: 14.03.2023 13:30

W odpowiedzi na rosnące radykalnie ceny paliw rząd zdecydował się na obniżenie stawek akcyzy na paliwo od 20 grudnia 2021 roku, co poskutkowało spadkiem z poziomu ponad 6 zł/l do ok. 5,70-5,75 zł/l. Kolejna obniżka miała nastąpić 1 lutego po tym, jak VAT zostanie zmniejszony z 23 proc. do 8 proc. Co się działo w tym czasie?

Paliwa drożały. O ile przez pierwszą połowę stycznia trudno było zaobserwować jakieś wyraźne podwyżki, o tyle na niektórych stacjach, które monitorowałem pod kątem cen, w ostatnich dniach można było zauważyć podwyżkę na poziomie 10 gr dziennie. Przez tydzień ceny wzrosły z poziomu 5,70-5,80 do takich, jak na poniższym zdjęciu.

Tak obecnie wyglądają ceny paliw na stacjach Orlen i BP
Tak obecnie wyglądają ceny paliw na stacjach Orlen i BP© fot. Marcin Łobodziński
Tak wyglądały ceny paliw tuż przed obniżką VAT-u
Tak wyglądały ceny paliw tuż przed obniżką VAT-u© fot. Marcin Łobodziński

Można było podejrzewać, że choć rząd obniży VAT na paliwo, to stacje szybko utną Polakom złudzenia. Duże podwyżki tuż przed obniżką VAT-u mogłyby utrzymać ceny od 1 lutego na poziomie 5,70 zł/l. Tak się jednak nie stało.

Podwyżki cen z punktu widzenia wnikliwego obserwatora były dość sztuczne. Przykładowo cena brutto 6,05 zł to netto tylko 4,92 zł, natomiast po zmianie samego VAT-u musiałaby wynosić 5,60 zł netto. Tymczasem na tej samej stacji cena brutto to obecnie 5,32 zł, a to jest dokładnie odpowiednik 4,93 zł netto. Zatem tuż przed obniżką cena netto podskoczyła o 67 gr, a teraz spadła do poziomu sprzed ostatnich podwyżek.

Prywatne stacje inaczej

Tzw. sieciówki w ostatnich dniach podniosły ceny paliw podstawowych do ok. 6 zł/l. Orlen w mniejszym stopniu, natomiast BP przez weekend wybiło cenę benzyny i ON na poziom powyżej 6 zł. Nieco inaczej zachowywały się dwie obserwowane przeze mnie stacje prywatne.

Stacja o nazwie Atip podniosła cenę wyraźnie z 27 na 28 stycznia. Benzyna podrożała o 10 gr, natomiast ON o 4 gr. W poniedziałek 31 stycznia jeszcze podbito cenę benzyny o kolejne 12 gr i ON o 16 gr. Zatem na dzień przed obniżką VAT-u ceny wynosiły odpowiednio Pb95=5,99 zł/l i ON=6,15 zł/l. Po obniżce VAT-u ceny to odpowiednio 5,26 i 5,40 zł. Więc i tu mamy sztuczne podbicie ceny netto o ok. 70 gr/l.

Na niektórych stacjach ceny mogą być jeszcze nieobniżone. Stanie się to za chwilę
Na niektórych stacjach ceny mogą być jeszcze nieobniżone. Stanie się to za chwilę© fot. Marcin Łobodziński

Zupełnie inaczej zachowywała się stacja Artus. Ceny praktycznie nie drgnęły przez ostatnie dni i również… po obniżce VAT-u. Z najtańszej stacji w okolicy jest obecnie najdroższą i pewnie ceny zmienią się na dniach, ale 1 stycznia o godzinie 8.30 wynosiły Pb95=5,80 i ON=5,83 zł/l. To wynika ze specyfiki prowadzenia cen na tej stacji, która ceny brutto zmienia dopiero po dostawie nowego paliwa.

Źródło artykułu:WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (82)