Zamów limuzynę Aurus i poczuj się jak prezydent Rosji. Przynajmniej na drodze

Szukasz luksusowej limuzyny, ale modele Mercedesa, Rolls-Royce’a czy Bentleya są zbyt oczywiste? Świetnie, bo na rynku pojawiła się nowa propozycja z Rosji. Limuzynami Aurus jeżdżą najważniejsi tamtejsi urzędnicy w tym Władimir Putin.

Prezydent Rosji i prezydent Egiptu (Abdel Fattah el-Sisi) na pokładzie Aurusa Senata
Prezydent Rosji i prezydent Egiptu (Abdel Fattah el-Sisi) na pokładzie Aurusa Senata
Źródło zdjęć: © ALEXEI DRUZHININ/AFP/East News
Michał Zieliński

12.02.2019 | aktual.: 28.03.2023 11:52

Na początku maja 2018 roku prezydent Rosji pokazał się w nietypowym samochodzie. Władimir Putin jechał wielką limuzyną, która z przodu wyglądała jak chińska kopia Rolls-Royce’a. Z Chinami jednak nie ma ona nic wspólnego. Aurus Senat — bo tak się nazywa — to projekt rosyjski stworzony z myślą o najważniejszych urzędnikach kraju. Już wtedy mówiło się, że auto będzie dostępne dla klientów indywidualnych i teraz w końcu trafi do sprzedaży.

Rosyjskie Ministerstwo Przemysłu i Handlu poinformowało, że dilerzy będą zbierać zamówienia od 15 lutego. Do wyboru będą dwie wersje auta: Limousine L700 (czyli taka, którą jeździ Putin) oraz krótszy S600. Początkowo samochody będą dostępne tylko w Rosji, ale Aurus ma ambicje, by trafić też na rynek światowy. W pierwszej kolejności auta mają pojawić się w Europie.

Pod maską Seanata pracuje 4,4-litrowy silnik skonstruowany we współpracą z Porsche. Generuje 592 KM, a maksymalny moment obrotowy to 881 Nm. Oficjalna cena auta nie jest znana, ale mówi się o 10 mln rubli, czyli ok. 600 tys. zł. Podobno to nie odstrasza klientów. Pierwsze samochody trafią na drogi w 2020 r. i zdecydowanie będą to ciekawostki — początkowo rocznie powstawać ma tylko 150 pojazdów.

Do 2021 roku Aurus chce jednak produkować 5 tys. samochodów na rok, a w przyszłości w ofercie mają pojawić się też inne modele. W sieci pojawiły się już zdjęcia minivana Arsenal, firma podobno pracuje też na SUV-em oraz kabrioletem.

Źródło artykułu:WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)