Audi SQ7 oraz SQ8 z mocnym benzyniakiem V8 w Ameryce. My musimy zadowolić się dieslem
Audi zaprezentowało właśnie sportowe wersje swoich największych SUV-ów przeznaczone na rynek amerykański. SQ7 i SQ8 - bo o nich mowa - występują tam z benzynowym silnikiem V8. To znacznie ciekawszy napęd niż występujący w Europie, czterolitrowy diesel.
15.01.2020 | aktual.: 22.03.2023 16:42
Jeśli mieszkacie w Europie i chcecie kupić mocnego SUV-a Audi, jesteście skazani na diesle. Coraz ostrzejsze normy emisji spalin sprawiły, że wiele topowych modeli tej niemieckiej marki występuje wyłącznie z silnikiem wysokoprężnym. W przypadki SQ7 i SQ8 jest to 4-litrowy, doładowany turbodiesel, który generuje 435 KM mocy i 900 Nm maksymalnego momentu obrotowego.
Świetny silnik, lecz Amerykanie dostali jeszcze lepszy. Debiutujące właśnie za Oceanem amerykańskie wydania sportowych SUV-ów Audi też mają pod maską 4-litrowe V8, tyle że benzynowe, o znacznie większej mocy 507 KM. Trudno nie odnieść wrażenia, że taki motor znacznie lepiej pasuje do charakteru sportowego SUV-a, tym bardziej że liczba niutonometrów w tym przypadku także nie rozczarowuje - jest ich dokładnie 769.
Osiągi są oczywiście lepsze niż w przypadku diesla. I to znacząco - SQ8 z benzyniakiem rozpędza się do 100 km/h w 4,4 sekundy, podczas gdy diesel potrzebuje 4,8 sekundy. Ośmiostopniowa, automatyczna przekładnia oraz napęd na cztery koła Quattro nie różnią się od europejskiej odmiany. Podobnie jak prędkość maksymalna ograniczona elektronicznie do 250 km/h.
Duże, mocne i bardzo szybkie SUV-y Audi powinny przypaść Amerykanom do gustu. Szczególnie, że wyglądają naprawdę okazale. W kwestii wyposażenia, czy stylistyki nie przewidziano większych zmian. Nawet podwozie jest równie wyrafinowane co w Europie - wykorzystuje system tylnych kół skrętnych, elektromechaniczne stabilizatory, czy opcjonalny, sportowy dyferencjał zdolny poradzić sobie z 80% mocy przekazanej na tylną oś.
Duże Audi z benzyniakiem trafią do amerykańskich salonów wiosną bieżącego roku. Ceny nie są jeszcze znane. Przypominamy, że w Europie za wysokoprężne SQ7 oraz SQ8 trzeba wyłożyć odpowiednio 449 900 zł lub 508 940 zł.