Audi SQ5 TDI po liftingu. Zmian jest więcej, niż mogłoby się wydawać

Audi SQ5 TDI po liftingu. Zmian jest więcej, niż mogłoby się wydawać

W SQ5 odświeżono te same elementy wizualne, co w pozostałych wersjach.
W SQ5 odświeżono te same elementy wizualne, co w pozostałych wersjach.
Źródło zdjęć: © mat. prasowe
Aleksander Ruciński
13.11.2020 08:00, aktualizacja: 16.03.2023 15:36

Po standardowych odmianach przyszedł czas na sportową wersję Audi Q5. Oczywiście mowa o SQ5 TDI, które właśnie przeszło facelifting. Niemiecki SUV poza nowym wyglądem zyskał też zmodernizowany silnik z miękką hybrydą i bogatsze wyposażenie.

SQ5 TDI to popularna propozycja wśród klientów, którzy pragną połączyć sportowe osiągi z ekonomią silnika diesla. Teraz, dzięki kilku poprawkom, 3-litrowy motor V6 powinien być jeszcze bardziej wydajny. Jednostka generująca 341 KM i 700 Nm pozwala osiągać setkę w 5,1 sekundy i rozpędzać się do 250 km/h.

Jak na sporego SUV-a są to naprawdę dobre rezultaty. Co ciekawe, Audi wprowadziło w swoim dieslu sporo zmian, mających na celu poprawę osiągów i obniżenie średniej emisji spalin. Nowe są m.in. kute tłoki, układ wtryskowy, intercooler i turbosprężarka, które współpracują ze stosowanym już wcześniej 48-woltowym systemem miękkiej hybrydy.

Rozwiązanie to pozwala odzyskać ponad 8 kW energii i pozwolić na "żeglowanie" nawet przez 40 sekund. To rozwiązanie szczególnie przydatne na autostradzie, pozwalające obniżyć średnie zużycie paliwa nawet o 0,7 litra na 100 km. Sporo dzieje się też w kwestii podwozia.

Obraz
© mat. prasowe

Zawieszenie w bazowym ustawieniu ma teraz o 30 mm niższy prześwit, co w połączeniu ze standardowymi 20-calowymi felgami zapewnia nie tylko sportowe wrażenia z jazdy, ale i bardzo atrakcyjną prezencję. Co ciekawe, w opcji dostępne będą również obręcze o średnicy 21 cali, a także sportowy dyferencjał o ograniczonym uślizgu.

Jeśli chodzi o wyposażenie, największą nowość stanowią tylne lampy OLED oraz kolejne wcielenie multimediów MIB z możliwością sterowania głosem lub za pośrednictwem ekranu o przekątnej 10,1 cala. Towarzyszą mu również cyfrowe zegary, które z kolei mają 12,3 cala.

Odświeżone SQ5 trafi do Europy w pierwszym kwartale 2021 roku. Polskie ceny nie są jeszcze znane, ale w Niemczech za wersję po liftingu trzeba będzie wyłożyć 68 137 euro.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/16]
Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)