Audi przeprowadziło zwolnienia w dziale silników wysokoprężnych

Choć w aferze spalinowej Audi pozostaje nieco w cieniu Volkswagena, również boryka się z konsekwencjami skandalu. Przekonali się o tym czterej kluczowi inżynierowie pracujący w dziale diesli, którym właśnie wręczono wypowiedzenia.

Obraz
Źródło zdjęć: © Audi
Aleksander Ruciński

Oficjalnym powodem takiej decyzji są bliskie powiązania z aferą spalinową. Wśród wyrzuconych inżynierów pojawia się nazwisko Ulricha Weissa, byłego szefa rozwoju Audi, który kilka tygodni po wybuchu skandalu poszedł na urlop i przebywał na nim łącznie półtora roku. Decyzja o rozstaniu oznacza, że władzom Audi najwyraźniej skończyła się cierpliwość.

Nie bez znaczenia może być też fakt, że Weiss częściowo ujawnił prawdę o kilkuletniej działalności Audi. Jego prawnik, podczas jednej z rozpraw sądowych przedstawił mocne dowody na to, że wiedza o nielegalnym oprogramowaniu montowanym w silnikach diesla była dość powszechna. Wśród osób, które zdawały sobie sprawę z nieuczciwych praktyk wskazano dyrektora wykonawczego Audi, Ruperta Stadlera.

Czyżby tym samym Weiss naraził się przełożonym? Oficjalnie się tego nie dowiemy. Wiadomo jednak, że oprócz byłego szefa rozwoju zwolniono także Giovanniego P. z amerykańskiego oddziału Audi oraz dwie inne, mniej znaczące postacie pracujące w dziale diesli. Wszystkie zwolnione osoby były podobno blisko powiązane z tematem afery spalinowej.

Na razie nie wiadomo czy i ewentualnie kiedy Audi zamierza wypełnić lukę po zwolnionych inżynierach. Niewykluczone, że pod przykrywką karnych wypowiedzeń, niemiecka marka będzie zmniejszać skalę działalności w kwestii diesli. Afera spalinowa bez wątpienia przyczyniła się do bardziej negatywnego postrzegania jednostek wysokoprężnych i przyspieszyła rozwój modeli z alternatywnymi źródłami napędu. Przynajmniej w koncernie VAG.

Od wybuchu tzw. dieselgate minęło już 1,5 roku, a koncern Volkswagena i marki wchodzące w jego skład nadal nie mogą otrząsnąć się ze skandalu. Jego konsekwencje będą zapewne odczuwalne jeszcze przez długie lata, a do czterech zwolnionych inżynierów dołączą zapewne kolejne osoby.

Źródło artykułu: WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Seryjnie kradł emblematy. Święta spędzi w areszcie
Seryjnie kradł emblematy. Święta spędzi w areszcie
Jest nowy fragment S7. Kierowcy mogą już korzystać
Jest nowy fragment S7. Kierowcy mogą już korzystać
Nowy Mercedes GLB wyceniony w Polsce. Jest nieznacznie droższy, ale oferuje znacznie więcej
Nowy Mercedes GLB wyceniony w Polsce. Jest nieznacznie droższy, ale oferuje znacznie więcej
Nowy szef BMW: Milan Nedeljkovic przejmuje stery w erze elektromobilności
Nowy szef BMW: Milan Nedeljkovic przejmuje stery w erze elektromobilności
Nowa ekspresówka na zachodzie. Wiemy, kiedy nią pojedziemy
Nowa ekspresówka na zachodzie. Wiemy, kiedy nią pojedziemy
Kilka kluczowych detali. Po tym rozpoznasz nieoznakowany radiowóz
Kilka kluczowych detali. Po tym rozpoznasz nieoznakowany radiowóz
Odświeżona Dacia Jogger wjeżdża do salonów. Jest LPG, jest i hybryda
Odświeżona Dacia Jogger wjeżdża do salonów. Jest LPG, jest i hybryda
Hyundai i30N może powrócić na rynek. Kluczem będzie nowy napęd
Hyundai i30N może powrócić na rynek. Kluczem będzie nowy napęd
Tesla na ostatnim miejscu w amerykańskim rankingu niezawodności
Tesla na ostatnim miejscu w amerykańskim rankingu niezawodności
Uciekł z miejsca kolizji. Miał swoje powody
Uciekł z miejsca kolizji. Miał swoje powody
Stworzył Taycana, teraz będzie szefem AMG. Co to oznacza dla marki?
Stworzył Taycana, teraz będzie szefem AMG. Co to oznacza dla marki?
Ford stworzy dwa modele na platformie Renault. Tak chce wygrywać w Europie
Ford stworzy dwa modele na platformie Renault. Tak chce wygrywać w Europie
MOŻE JESZCZE JEDEN ARTYKUŁ? ZOBACZ CO POLECAMY 🌟