Audi S5 teraz z dieslem. Osiągi robią wrażenie
Po S6 i S7 przyszedł czas na S5. Sportowe Audi klasy średniej od teraz będzie dostępne z potężnym silnikiem diesla. Niemcy udowadniają, że można połączyć niskie spalanie z więcej niż zadowalającymi osiągami. Nowa jednostka będzie oferowana zarówno w wersji Coupé jak i Sportback.
17.04.2019 | aktual.: 28.03.2023 11:16
Najnowsze wieści z Ingolstadt utwierdzają w przekonaniu, że diesle mają się dobrze. Audi udowadnia, że silniki wysokoprężne mogą zapewnić sporą dawkę emocji. Szczególnie gdy mowa od doładowanej, sześciocylindrowej trzylitrówce, zdolnej wygenerować 347 KM mocy i aż 700 Nm maksymalnego momentu obrotowego.
Co ciekawe, napęd nowego S5 wykorzystuje technologię mild hybrid z 48-woltową instalacją elektryczną oraz litowo-jonową baterią, umieszczoną pod podłogą bagażnika. Skumulowana w niej energia pozwala na żeglowanie podczas jazdy - auto może jechać ze stałą prędkością autostradową przez około 40 sekund bez użycia silnika spalinowego.
Dzięki takiemu rozwiązaniu udało się znacząco obniżyć zużycie paliwa. Według producenta, S5 potrzebuje średnio 6,2 litra oleju napędowego na każde 100 km. A wszystko to przy naprawdę imponujących osiągach. W przypadku odmiany coupé sprint do setki trwa zaledwie 4,8 sekundy. Sportback potrzebuje o 0,1 sekundy więcej. Natomiast prędkość maksymalną ograniczono elektronicznie do 250 km/h.
Obecność diesla w żaden sposób nie wpłynęła na wygląd, wyposażenie, czy większość rozwiązań technicznych zastosowanych na pokładzie S5. Podobnie jak dotychczas, znajdziemy tu napęd Quattro sprzężony z 8-biegową przekładnią automatyczną. Chętni by przekonać się o tym jak emocjonujący może być diesel, muszą poczekać jeszcze kilka tygodni.
Sprzedaż S5 TDI ruszy w przyszłym miesiącu. W Niemczech auto wyceniono na co najmniej 65 300 euro, czyli około 280 tysięcy złotych. Choć diesle stopniowo tracą na popularności, chętnych raczej nie zabraknie.