Audi bez opon, za to z włączonym silnikiem. Policja ma niezłą zagadkę

Wartościowe kombi bez opon i tablic rejestracyjny to nieczęsty widok w środku lasu. Na takie znalezisko natrafiła lubuska straż leśna, patrolująca tereny w okolicy Trzebiszewa. Policja próbuje teraz ustalić przebieg wydarzeń.

Przyznacie, że to dość niecodzienny widok.
Przyznacie, że to dość niecodzienny widok.
Źródło zdjęć: © fot. W. Kowalewski / Lasy Państwowe
Aleksander Ruciński

04.02.2021 | aktual.: 16.03.2023 14:44

Duże, srebrne kombi porzucone na leśnej polanie przykuło uwagę strażników leśnych nie tylko z powodu braku tablic i opon, ale i włączonego silnika. Ktoś, kto zostawił to auto, najwyraźniej bardzo się spieszył. Na miejsce znaleziska została wezwana policja, która szybko ustaliła pochodzenie samochodu.

Jak się okazało, audi zostało niedawno skradzione na terenie Niemiec. Dlaczego nie trafiło do "dziupli"? Gdzie są opony? I po co ktoś zostawił włączony silnik? Na te pytania spróbują odpowiedzieć funkcjonariusze, którzy badają sprawę.

Wartość pojazdu wstępnie ustalono na 200 tys. zł. Co godne odnotowania, auto wydaje się być w pełni sprawne. Niewykluczone więc, że niebawem wróci do właściciela, choć ten będzie pewnie musiał zadbać o komplet nowego ogumienia.

Źródło artykułu:WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (6)