Audi A7 Coupe - czy to ma sens?

Niedawno była premiera Audi A7 Sportback, czyli drugiej sportowej limuzyny od Audi. 32-letni Theophilus Chin pobawił się trochę w Photoshopie i zaprezentował jego wizję odmiany A7 Coupe. Jednak od razu nasuwa się pytanie - czy budowa takiego auta ma w ogóle sens?

Audi A7 Coupe - czy to ma sens?
Bartosz Pokrzywiński

06.08.2010 | aktual.: 02.10.2022 21:17

Często gdybam, bo lubię gdybać. Kilka dni temu zastanawialiśmy się czy Audi A5 Sportback sprzedawałoby się ze znaczkiem Seata. Dzisiaj coś z innej beczki. Audi A7 Coupe zaprezentowane przez Theophilusa jest o 10 mm krótsze od oryginalnego Sportbacka, a linia dachu opada jeszcze bardziej. Trzeba przyznać, że auto wygląda rewelacyjnie, może nawet lepiej niż Sportback. Najbardziej podoba mi się masywny tył. Jest trochę niezgrabny i może nieproporcjonalny, ale stwarza wrażenie takiej powagi.

Obraz

Zdaniem twórcy, A7 Coupe mogłoby wejść na rynek i rywalizować z Mercedesem CL, czyli najbardziej luksusowym i największym coupe spod znaku gwiazdy. CL jest jednak zupełnie "niezależnym" stylistycznie autem i nie ma nic wspólnego z E Klasą Coupe, jego mniejszym odpowiednikiem. Jednak gdyby dwudrzwiowe A7 wyszło na rynek, byłoby bardzo podobne do A5, a to nie przekonałoby milionerów, którzy chcieliby kupić ogromne auto dla dwóch osób za cenę około 400 tysięcy złotych.

Jestem sceptyczny, gdyż moim zdaniem luksusowe coupe od Audi nie osiągnęłoby rynkowego sukcesu. Paleta silników byłaby identyczna, czyli mocne 3.0 TFSI czy 3.0 TDI, podobnie jak w Sportbacku, tak naprawdę oprócz wymiarów, A7 Coupe nie oferowałoby nic szczególnego, czego nie moglibyśmy mieć w A5. Musiałoby być naprawdę inne, jeszcze bardziej charakterystyczne niż projekt Theophilusa.

Jednak podobnie jak Theophilus sądzę, że prędzej czy później Niemcy wypuszczą takie auto na rynek. Czy to ma sens?

Źródło artykułu:WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)