85 000 kolizji i wypadków mniej dzięki asystentowi pasa ruchu

Czy należysz do osób, które uważają asystenta pasa ruchu za bezużyteczne, nikomu niepotrzebne rozwiązanie? Jeżeli tak, to mamy dla ciebie informację. Są już badania wykazujące jego skuteczność. Szacunki wskazują, że pozwoliły uniknąć przynajmniej 85 000 wypadków.

Opel Line Assist
Opel Line Assist
Źródło zdjęć: © fot. mat. prasowe
Marcin Łobodziński

25.08.2017 | aktual.: 01.10.2022 19:49

I to tylko na drogach USA. Tam akurat szczególnie często przyczyną wypadku jest niekontrolowany zjazd z pasa ruchu. Zbadaniem tej kwestii zajęła się organizacja zajmująca się bezpieczeństwem samochodów IIHS, w pewnym sensie odpowiednik naszego europejskiego Euro NCAP. Przeprowadzono dogłębną analizę raportów policji, z której wyciągnięto następujący wniosek – o 11 proc. zmniejszyła się liczba zdarzeń drogowych spowodowanych zjazdem z pasa ruchu. To w przełożeniu na konkretne liczny daje 85 000 zdarzeń mniej i około 55 000 osób, które uniknęły obrażeń. Pod uwagę brano dane na rok 2015.

To pierwsze dowody na to, że asystent pasa ruchu działa i zapobiega wypadkom samochodów osobowych na drogach Stanów Zjednoczonych – powiedziała Jessica Cicchino, wiceprezes IIHS. Podkreśla jednak, że mogłoby być znacznie lepiej, gdyby kierowcy świadomie nie wyłączali tego systemu, a wielu to robi, ponieważ przeszkadza im to w podróży. To dlatego 11 proc. jest wynikiem znacznie gorszym od przewidywanych 50 proc., które zapowiadała kilka lat temu organizacja IIHS. Co ciekawe, takie właśnie wyniki osiągnięto we flotach ciężarówek, gdzie liczba takich zdarzeń spadła prawie o połowę.

Asystent pasa ruchu występuje w samochodach w dwóch wersjach, które można określić mianem pasywnej i aktywnej. W pierwszej jest to system ostrzegający o zbyt mocnym zbliżeniu się na linii wyznaczającej pas ruchu lub najechaniu na nią kołami. Włącza się lampka ostrzegawcza i sygnał dźwiękowy, choć ten drugi nierzadko zastępują wibracje kierownicy.

System aktywny działa dokładnie w ten sam sposób, ale dodatkowo sam przejmuje kontrolę nad pojazdem, delikatnie korygując tor jazdy. Nawet jeżeli kierowca nie trzyma kierownicy, auto przez kilkadziesiąt sekund potrafi samo utrzymać się na pasie ruchu, pod warunkiem, że linie są widoczne, a zakręty nie są zbyt ostre. Wszystko oczywiście zależy od producenta samochodu – jedne systemy korygują tylko raz, inne kilka razy, a jeszcze inne pozwalają na dłuższą jazdę "bez trzymanki".

Kiedy przydaje się asystent pasa ruchu? IIHS zauważa, że szczególnie niebezpiecznymi zdarzeniami są te, gdy kierowca w aucie dostanie ataku jakiejś choroby lub po prostu zaśnie. W normalnych sytuacjach jest to przede wszystkim system pomagający kierowcom, którzy łatwo się dekoncentrują. Jest dobrym rozwiązaniem dla rodziców, którzy często zerkają na swoje pociechy siedzące z tyłu. Choć uważamy za karygodne czytanie i pisanie na smartfonie podczas jazdy, to jednak wiemy doskonale, że jest to praktyka powszechna. W takich sytuacjach asystent pasa ruchu jeszcze szczególnie przydatny i może uratować przed wypadkiem.

Źródło artykułu:WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)