84. wyścig 24h Le Mans - Porsche zwycięża po raz drugi od powrotu

Stara zasada motorsportu „zwycięzców poznaje się dopiero na mecie” jak do żadnej innej kategorii, pasuje do wyścigów długodystansowych. Bolesną lekcję odebrała dziś ekipa Toyoty, która mogła liczyć na pewne zwycięstwo gdyby nie awaria bolidu na 6:30 min przed końcem wyścigu.

84. wyścig 24h Le Mans - Porsche zwycięża po raz drugi od powrotu
Źródło zdjęć: © fot. Porsche
Marcin Łobodziński

19.06.2016 | aktual.: 01.10.2022 22:35

Rywalizacja w tegorocznym maratonie długodystansowym 24h Le Mans była wyjątkowo zacięta. Przez niemal cały wyścig na czele stawki zmieniały się bolidy dwóch ekip – Porsche i Toyoty. Zeszłoroczny tryumfator mierzył się z największym przegranym z poprzedniego wyścigu. Audi było szybkie, ale cała masa drobnych kłopotów technicznym i dość szybkie zużycie opon nie pozwoliły na rywalizację w ścisłej czołówce już po kilku godzinach.

Początkowo najszybsze było Porsche, ale przed nastaniem zmierzchu prowadzenie objęła Toyota #6, czyli załoga Kobayashi, Conway i Sarrazin. Na drugim miejscu jechała załoga bolidu Porsche #2: Dumas, Jani i Lieb. Na krótki czas Porsche przejęło prowadzenie, ale dobre zagranie taktyczne strategów japońskiej drużyny podczas neutralizacji, skutkowało odzyskaniem pozycji po zjeździe do garażu załogi #2. Na czele znalazła się tym razem Toyota #5 w składzie Davidson, Nakajima i Buemi. Porsche #2 częściej odwiedzało mechaników, a Toyota imponowała regularnością. Mimo to rywalizacja była wyjątkowo zacięta i przed rankiem nie można było wyłonić jednego faworyta.

W ostatniej fazie wyścigu Porsche #2 nie mogło odrobić straty wynoszącej 20-30 sekund do swych rywali z Toyoty #5. Widać było w zespole pewną dezaprobatę. Straty we wczesnym etapie zmagań poniosło drugie Porsche #1. Na 10 minut przed upływem regulaminowego czasu w niemieckim teamie podjęto decyzję o dodatkowym postoju, w celu wymiany ogumienia na nowe. Widząc brak możliwości wyprzedzenia Toyoty ekipa zdecydowała się na bezpieczne zagranie i pogodziła się z pewnym, drugim miejscem. Minęła chwila i usłyszeliśmy przez radio jak Nakajima prowadzący bolid #5 zameldował utratę mocy. W Porsche natychmiast zmobilizowano Janiego do maksymalnego podkręcenia tempa, bo pojawiły się szanse na dogonienie Toyoty. Niestety w japońskim bolidzie napęd całkowicie odmówił posłuszeństwa. Rzutem na taśmę zwyciężyła załoga Porsche #2: Jani, Dumas, Lieb, a drugie miejsce przypadło załodze #6 w składzie Davidson, Kobayashi i Buemi. Na trzeciej pozycji sklasyfikowano bolid Audi #8 w składzie di Grassi, Duval, Jarvis.

Tym samym Porsche po raz drugi zwyciężyło w 24-godzinnym wyścigu LeMans od swojego powrotu do tej serii. Czy w przyszłym roku Toyota będzie chciała sobie odbić wielką porażkę, jaką ponieśli w tym wyścigu? Co z Audi, które zupełnie nie radziło sobie z nowatorską dla nich konstrukcją?

Wyniki 84. wyścigu 24h Le Mans (2016)

Poz.klasaKierowcaZespół i numer boliduDystans
1.LM P1

Romain Dumas

Marc Lieb

Neel Jani

Porsche Team #2384 okr.
2.LM P1

Stephane Sarrazin

Kamui Kobayashi

Mike Conway

Toyota Gazoo Racing #6381 okr.
3.LM P1

Lucas di Grassi

Loic Duval

Olivier Jarvis

Audi Sport Team Joest #8372 okr.
4.LM P1

Marcel Fassler

Andre Lotterer

Benoit Treluyer

Audi Sport Team Joest #8367 okr.
5.LM P2

Gustavo Menezes

Nicolas Lapierre

Stephane Richelmi

Signatech Alpine #36357 okr.
6.LM P2

Roman Rusinov

Will Stevens

Rene Rast

G-Drive Racing #26357 okr.
7.LM P2

Vitaly Petrov

Victor Shaytar

Kirill Ladygin

SMP Racing #37353 okr.
8.LM P2

Nick Leventis

Danny Watts

Jonny Kenne

Strakka Racing #42351 okr.
9.LM P2

Pu Junjin

Tristan Gommendy

Nico de Bruijn

Eurasia Motorsport #33348 okr.
10.LM P2

Memo Rojas

Julien Canal

Nathanael Berthon

Greaves Motorsport #41348 okr.
Pełna klasyfikacja generalna we wszystkich klasach

W kategorii LMP2 zwyciężył zespół Signatech Alpine wystawiający bolid Alpine A460 - Nissan. Kategorię LM GTE Pro zdominował Ford Chip Ganassi Team USA korzystający z Forda GT. Natomiast w LM GTE Am zwyciężyło Ferrari 458 Italia z drużyny Scuderia Corsa.

Źródło artykułu:WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (15)