12 tys. zł i 80 punktów karnych. Spotkał policjantkę po służbie
38-letni obywatel Ukrainy nie zaliczy tego dnia do udanych. Mężczyzna otrzymał potężną grzywnę i 80 punktów karnych. Trafił na policjantkę po służbie.
Policjantce ze Słabomierza, która skończyła swoją zmianę, nie było dane spokojnie wrócić do domu. Podczas jazdy kierujący skodą wymusił na kobiecie pierwszeństwo, a następnie jechał od prawej do lewej krawędzi jezdni. Oczywiście natychmiast wzbudziło to jej podejrzenia. Policjantka zadzwoniła na komisariat i powiadomiła kolegów po fachu, że prawdopodobnie jedzie za nietrzeźwą osobą. Kobieta próbowała zakończyć jazdę kierowcy, ale ten wyprzedził ją na przejściu dla pieszych i odjechał. Na miejsce wysłano patrol.
Przybyłym na miejsce policjantom udało się zatrzymać samochód, za kierownicą którego siedział 38-latek. Właściwie od razu okazało się, że podejrzenia policjantki co do stanu kierowcy były właściwe. Kiedy mundurowi podeszli do samochodu, wyczuli zapach alkoholu. Badanie alkomatem szybko to potwierdziło. Okazało się, że obywatel Ukrainy miał w organizmie ponad 2 prom. alkoholu.
Elektryczna Toyota Hilux. Tak, ma to sens
Kierujący, który nie tylko jechał w stanie upojenia, ale też wyprzedzał na przejściu dla pieszych, ignorował znaki drogowe, utrudniał ruch, nie ustąpił pierwszeństwa pieszemu, a także nie korzystał z pasów bezpieczeństwa, nie mógł liczyć na pobłażliwość. W jeden wieczór otrzymał grzywny o łącznej wartości 12,1 tys. zł oraz aż 80 punktów karnych.
Mężczyzna prosto zza kierownicy trafił do policyjnej celi. Za jazdę pod wpływem alkoholu grozi mu do 3 lat więzienia, zakaz prowadzenia oraz dodatkowa, wysoka grzywna. Na miejscu zatrzymano mu również prawo jazdy. O losach mężczyzny zdecyduje sąd, a policja przypomina o konieczności reagowania. Jeśli widzimy nietrzeźwą osobę za kierownicą, dzwońmy na policję. Taki telefon może uratować czyjeś życie.